Zew Cthulhu [a wlasciwie "Trail of Cthulhu":

"Na tropie Nożownika"

Stare rekrutacje
Awatar użytkownika
Rincewind1
Szlachcic
Posty:1318
Rejestracja:2008-09-28, 14:46
Lokalizacja:Piekarnia
Kontakt:

Zew Cthulhu [a wlasciwie "Trail of Cthulhu":

Post autor: Rincewind1 » 2011-02-01, 20:11

Deszczowa noc 13 września 1934. Prohibicja nareszcie zniesiona, ulice Nowego Jorku mogą nieco odetchnąć, podczas gdy mafia powoli tworzy nowe "rynki" nielegalnych substancji. Ale dziś to nie mafia będzie zmartwieniem detektywów nowojorskiego wydziału zabójstw. Gdyż tej nocy monotonię papierkowej roboty przerwał histeryczny krzyk, wydobywający się z telefonowej słuchawki..."Pomocy, ona...ja...ciało całe we krwi...ja....Midbury 17, mieszkania 22".

A co gorsza, przyjdzie dzisiaj trenować Nowego.


2 - 3 godzinna sesja testująca mechanikę Gumshoe gry "Trail of Cthulhu". Zaczynamy o 14.30 - 15 5 lutego, robimy postacie albo na zebraniu, albo wcześniej łapać mnie na Skype/GG. Tematyka postaci - jak wyżej.

Zgłoszenia proszę pmkami.
Obrazek

Awatar użytkownika
Tjal
Arystokrata
Posty:1813
Rejestracja:2008-06-02, 21:54
Lokalizacja:Uć znowu

Post autor: Tjal » 2011-02-11, 22:47

Hej i jak wrażenia z tej nowej mechaniki, ona budzi we mnie tak sprzeczne uczucia że z chęcią bym poczytał jak się sprawdza w praniu (na razie niestety nie było mi dane jej przetestować)

NukeOn
Osadnik
Posty:224
Rejestracja:2008-07-24, 16:00
Lokalizacja:.-..-,---.,-..,--..-
Kontakt:

Post autor: NukeOn » 2011-02-12, 11:29

@Tjal
Mechanika to GUMSHOE. Grałem w Esoterrorists (to pierwsza gra gdzie zastosowano te mechanikę) na niej i moim zdaniem sprawdza się tak sobie. Tu masz wpisy z gry: http://wrzesien.waw.pl/?p=212 , http://wrzesien.waw.pl/?p=256 .

Problemem jest przestawienie się graczy na połączenie opisu i zadeklarowania użycia konkretnej umiejętności. Drugi mankament to schematyczność scenariusza, który zakłada użycie konkretnych umiejętności na konkretnym poziomie, do odgadnięcia wskazówki. Podczas gry zaczyna się czkanie akcji, bo gracz próbował np. zastraszyć pannę, którą należało do serca przytulić. Gracz jednak uznał, że skoro nie uzyskał nic zastraszaniem, to panna nic nie wie i więcej nie spróbował. Później nauczony doświadczeniem, na każdym NPC próbował wszystkiego po kolei. Musze dodawać jak takie coś wyjdzie fabularnie?

Za to pomysły na prowadzenie sesji detektywistycznych z podręcznika Esoterrorist są inspirujące i przydatne.


@Rince
Chętnie poznam twoje zdanie o mechanice po grze.

Awatar użytkownika
Rincewind1
Szlachcic
Posty:1318
Rejestracja:2008-09-28, 14:46
Lokalizacja:Piekarnia
Kontakt:

Post autor: Rincewind1 » 2011-02-14, 00:17

Hm. Muszę przyznać, że mi Gumshoe generalnie się podoba - ale jest prawdopodobne, że "nieco" opacznie zrozumiałem mechanikę, więc poprawiać. Moja interpretacja:

Gracze automatycznie "znajdują/zdają" wszystkie wskazówki, a następnie mogą wydawać swoje punkty umiejętności z puli na:

- Odkrywanie/tworzenie wskazówek pobocznych, które ułatwiają rozwiązanie głównej wskazówki
- Wplecenie własnego elementu w narracje, który "zmusza" Strażnika do udzielenia im podpowiedzi dotyczącej głównej zagadki w formie pewnego znaleziska/zdarzenia fabularnego, związanego z danym spendem.

Co do przedstawionego problemu schematyczności scenariusza - nie okłamujmy się, generalnie zwykle scenariusze piszemy raczej z myślą pod możliwości drużyny, ja osobiście zawsze pisałem scenariusze do Zewu w prostej formie - lista wskazówek możliwych do znalezienia, i do tego dopisek jakiej/jakich umiejętności w tym celu gracze mogą użyć, więc dla mnie zmiana jest tutaj mała, a brak losowości w znajdywaniu śladów - jestem jak najbardziej za, gdyż i tak w 75% przypadków jeśli graczom nie udał się odpowiedni test, dostawali "lekką" pomoc - szczególnie bezsensowny wydawał się problem testowania umiejętności odpowiedniego języka przy czytaniu tomów itd - albo znasz język na poziomie wystarczającym, aby odczytać stare tomiszcze, albo nie - jeszcze gorzej jak będą 2 tomy z tego samego okresu i jeden przeczyta, a drugi nie, wtedy to dopiero gimnastyka umysłowa dla Strażnika jak to rozwiązać fabularnie.

Rozdzielenie Punktów Poczytalności na Stability i Sanity - krok w dobrym kierunku, rozwiązuje takie problemy jak np. brutalnie poturbowane ciało mogło mieć podobny efekt na postać jak zobaczenie Przedwiecznego. Minus - zasady walki moim zdaniem zdecydowanie mniej brutalnie niż w Zewie, troszkę jakoś tak to ryzyko śmierci postaci po jednym strzale spada tutaj, ale z drugiej strony - nie ma już uników. O zasadach walki jednak trochę nie ma sensu się rozpisywać - ani ZC, ani ToC, systemem dla lubiących walkę nie jest - choć ten drugi teoretycznie oferuję "tryb" Pulpowy, nastawiony na efektowne strzelaniny nieco bardziej.

Reasumując na razie - mechanika mi osobiście do gustu przypadła, jeszcze prostsza niż "stare" Cthulhu, i troszkę bardziej "nowoczesna", zwiększająca wkład graczy w narrację - a to zawsze dobra rzecz dla Mistrzów Gry, gdyż pozwala im na chwilę odpocząć.
Obrazek

Zablokowany