Dziś na poważnie.
Podczas ŁPGa pojawiła się pewna możliwość, z której ciężko nie skorzystać, ale jednocześnie trudno przeprowadzić ja efektywnie. Chodzi mianowicie o promowanie gier fabularnych.
Pisząc promowanie mam na myśli zachęcenie do szczerego rozważenia uczestnictwa w rozgrywce w najbliższej przyszłości i dostrzeżenie rozrywki w grach fabularnych. Grupą docelowa są zarówno osoby, które nigdy nie słyszały o RPGach, osoby, które mają mylne z (niekształcone) pojęcie o grach fabularnych, osoby, które znają schemat rozgrywki, ale w nich nigdy nie uczestniczyły oraz osoby, które grywały w przeszłości. Dodajmy jeszcze, że jest to osoba spoza naszego kręgu towarzyskiego.
Dla wsparcia naszej inicjatywy dysponujemy, przyjmijmy dla celów dyskusji: materiałami drukowanymi, materiałami dystrybuowalnymi, multimedialnym sprzętem audio-video, osobną salą i spełniającym inne zapotrzebowania wsparciem materiałowym i ludzkim.
Każda propozycja jest cenna, gdyż osobiście zależy mi na tym, aby podczas imprez SMFu gry fabularne odgrywały ważniejszą rolę.
Podanie swojego pomysłu nie jest równoznaczne ze zgłoszeniem się do jego realizacji. Jest tylko poddaniem pod dyskusję własnych odczuć w tej materii.
Jak promować gry fabularne?
-
Lukrecjusz
- Osadnik
- Posty:328
- Rejestracja:2011-11-14, 20:57
- Lokalizacja:Łódź
Jak coś to jestem chętny do promowania RPGów, ale wyłącznie jak skompletujemy PsychoSquad który będzie się sam nakręcał:)
Z własnej inicjatywy mogę promować Roboticę - chętnie wytłumaczę, pogadam, poprowadzę i pomogę.
Inne gry - ok, mogę pomóc w promocji tych gier (nie każdej), ale nie będę przodownikiem promocji takich gier.
Z własnej inicjatywy mogę promować Roboticę - chętnie wytłumaczę, pogadam, poprowadzę i pomogę.
Inne gry - ok, mogę pomóc w promocji tych gier (nie każdej), ale nie będę przodownikiem promocji takich gier.
Pisząc ten temat miałem na myśli opracowanie koncepcyjne takich akcji a nie ich realizację.
Byłbym osobiście wdzięczny, gdybyś mógł (i każdy inny czytelnik forum) przedstawić swój pomysł, jak mogłoby wyglądać przedsięwzięcie skłaniające do spróbowania zagrania w RPGi.
Byłbym osobiście wdzięczny, gdybyś mógł (i każdy inny czytelnik forum) przedstawić swój pomysł, jak mogłoby wyglądać przedsięwzięcie skłaniające do spróbowania zagrania w RPGi.
Chętnie zagram sesję...
zgłoszenia mejlem.
zgłoszenia mejlem.
Prsz.
Jak mamy projektor można by pomontować trochę filmików z YT i stworzyć obraz pokazujący różne irytujące bugi w grach CPRG, na koniec dać coś takiego:
Lubisz CRPG?
Masz dość bugów?
Frustrując cię błędy w grach?
Czujesz się ograniczony w cyfrowym świecie?
Uważasz dialogi w grach są głupie?
Nie wiesz co zrobić ze sobą gdy wyłączą prąd ?
Użyj swojej wyobraźni.
Tu może być kilka epickich scenek z filmów i pokazane podręczniki do RPG.
Hasełko: Wypróbuj papierowe RPG z nami.
I tu np strzałka na punkt akredytacji.
To wszystko może sobie lecieć przez jakiś czas z rzutnika gdzieś na ścianę.
Jak mamy projektor można by pomontować trochę filmików z YT i stworzyć obraz pokazujący różne irytujące bugi w grach CPRG, na koniec dać coś takiego:
Lubisz CRPG?
Masz dość bugów?
Frustrując cię błędy w grach?
Czujesz się ograniczony w cyfrowym świecie?
Uważasz dialogi w grach są głupie?
Nie wiesz co zrobić ze sobą gdy wyłączą prąd ?
Użyj swojej wyobraźni.
Tu może być kilka epickich scenek z filmów i pokazane podręczniki do RPG.
Hasełko: Wypróbuj papierowe RPG z nami.
I tu np strzałka na punkt akredytacji.
To wszystko może sobie lecieć przez jakiś czas z rzutnika gdzieś na ścianę.
Ostatnio zmieniony 2011-11-15, 13:37 przez Avalanche, łącznie zmieniany 3 razy.
Where life had no value, death, sometimes, had its price.
That is why the bounty killers appeared.
That is why the bounty killers appeared.
@Avalanche - Sądzę, że to, co zaproponowałeś trafiło by do małej liczby osób i za bardzo opiera się na negatywnych odczuciach - niezadowolenia z czegoś.
Ja zaproponował bym bardziej pokazanie to, co można osiągnąć, podkreślając pozytywne cechy i odwołując się do pozytywnych wrażeń np.:
Dla rzutnika, materiałów drukowanych:
1) Kilka najbardziej kultowych gier typu Starcraft, Baldurs Gate, Diablo itp. Wybrać z nich charakterystyczne sceny, animacje i komentarze typu: "Czy chciałbyś przeżyć kontynuacje tych wydarzeń", "Czy chciałbyś stać się żołnierzem marines walczącym z hordami zergów", "Czy chciałbyś odkryć tajemnice Tristam na nowo" itp.
2) Filmy - j.w. wybrać kilka ciekawych filmów i zaproponować przeżycie tej przygody/tego co było później/wcześniej, albo wcielenie się w konkretnego bohatera - "A jak Ty byś uwolnił księżniczkę Leile?"
3) Książki - j.w. wybrać kilka ciekawych książek i zaproponować przeżycie tej przygody/tego co było później/wcześniej, albo wcielenie się w konkretnego bohatera. Można zaproponować i "Zmierzch" i można "Gre o Tron".
Przy powyższych zwróciłbym uwagę na to, żeby nie skupiać się na jednym aspekcie (np. zabijanie potworów). Najlepiej, żeby było to przedstawione zbilansowanie:
1) Wojownik - chwała, młócka, dowodzenie, odwaga, epickość.
2) Mag - moc, potęga, epickość.
3) Złodziej/Łotr - skradanie się, kombinowanie, przekradanie, rozwiązywanie zagadek (Sherlock Holmes?)
4) Social - rzewne historie, ciężkie wybory, romans, itp.
Osobną sprawą jest udział żywych ludzi. Najlepiej, żeby było kilka osób znających się na prowadzeniu, które będą mogły zareklamować RPG konkretnym osobom.
Czyli przychodzi osoba (roboczo "Gracz"), a taki prowadzący (roboczo "MG") w kilku zdaniach prowadzi wywiad co "Gracz" lubi, jakie książki/filmy/gry jemu się podobają, co ewentualnie "Graczowi" się nie podoba, co jego zraziło do RPG. Po czym "MG" przedstawia "Graczowi" krótką historię zawierającą to czego on oczekuje, to co najbardziej by mogło mu się spodobać. I należy pamiętać, żeby do tego "Gracza" wciągnąć pokazując jemu, że ma wybór (np. czy chowasz się za beczkami i ich podsłuchujesz, czy może wyskakujesz na tych zbirów i próbujesz ich zaatakować) i że jego wybór ma realny wpływ na to, co się dzieje.
Jak będzie czas, nie będzie dużo osób postronnych to dobrze by było dodać do tego jeszcze inne możliwe aspekty RPG, o których lubieniu/nie lubieniu dużo osób sobie nie zdaje sprawy, zanim się z nimi nie spotka, czyli ogólnie śledztwa, kombinowanie.
A jak będzie dużo czasu i wystarczająco osób, to można nawet krótkie sesje poprowadzić z 2-3 świeżymi graczami, 1-2 doświadczonymi + MG. Najlepiej sesje "w rozkroku", gdzie zaczynamy grać w środku fabuły i na skończenie tego wystarczą 2 godziny. W takim przypadku wystarczą przygotowane 3-4 sesje i można je używać na zmianę cały czas.
Największym błędem było by tutaj stawianie granic tego, co można zrobić. Co sobie taka osoba wymyśli - króliki na marsie planujące podbicie ziemi - można to elastycznie przedstawić.
Nie można dopuścić do zaszufladkowania RPG z sieczką, albo np. z grami komputerowymi.
Ja zaproponował bym bardziej pokazanie to, co można osiągnąć, podkreślając pozytywne cechy i odwołując się do pozytywnych wrażeń np.:
Dla rzutnika, materiałów drukowanych:
1) Kilka najbardziej kultowych gier typu Starcraft, Baldurs Gate, Diablo itp. Wybrać z nich charakterystyczne sceny, animacje i komentarze typu: "Czy chciałbyś przeżyć kontynuacje tych wydarzeń", "Czy chciałbyś stać się żołnierzem marines walczącym z hordami zergów", "Czy chciałbyś odkryć tajemnice Tristam na nowo" itp.
2) Filmy - j.w. wybrać kilka ciekawych filmów i zaproponować przeżycie tej przygody/tego co było później/wcześniej, albo wcielenie się w konkretnego bohatera - "A jak Ty byś uwolnił księżniczkę Leile?"
3) Książki - j.w. wybrać kilka ciekawych książek i zaproponować przeżycie tej przygody/tego co było później/wcześniej, albo wcielenie się w konkretnego bohatera. Można zaproponować i "Zmierzch" i można "Gre o Tron".
Przy powyższych zwróciłbym uwagę na to, żeby nie skupiać się na jednym aspekcie (np. zabijanie potworów). Najlepiej, żeby było to przedstawione zbilansowanie:
1) Wojownik - chwała, młócka, dowodzenie, odwaga, epickość.
2) Mag - moc, potęga, epickość.
3) Złodziej/Łotr - skradanie się, kombinowanie, przekradanie, rozwiązywanie zagadek (Sherlock Holmes?)
4) Social - rzewne historie, ciężkie wybory, romans, itp.
Osobną sprawą jest udział żywych ludzi. Najlepiej, żeby było kilka osób znających się na prowadzeniu, które będą mogły zareklamować RPG konkretnym osobom.
Czyli przychodzi osoba (roboczo "Gracz"), a taki prowadzący (roboczo "MG") w kilku zdaniach prowadzi wywiad co "Gracz" lubi, jakie książki/filmy/gry jemu się podobają, co ewentualnie "Graczowi" się nie podoba, co jego zraziło do RPG. Po czym "MG" przedstawia "Graczowi" krótką historię zawierającą to czego on oczekuje, to co najbardziej by mogło mu się spodobać. I należy pamiętać, żeby do tego "Gracza" wciągnąć pokazując jemu, że ma wybór (np. czy chowasz się za beczkami i ich podsłuchujesz, czy może wyskakujesz na tych zbirów i próbujesz ich zaatakować) i że jego wybór ma realny wpływ na to, co się dzieje.
Jak będzie czas, nie będzie dużo osób postronnych to dobrze by było dodać do tego jeszcze inne możliwe aspekty RPG, o których lubieniu/nie lubieniu dużo osób sobie nie zdaje sprawy, zanim się z nimi nie spotka, czyli ogólnie śledztwa, kombinowanie.
A jak będzie dużo czasu i wystarczająco osób, to można nawet krótkie sesje poprowadzić z 2-3 świeżymi graczami, 1-2 doświadczonymi + MG. Najlepiej sesje "w rozkroku", gdzie zaczynamy grać w środku fabuły i na skończenie tego wystarczą 2 godziny. W takim przypadku wystarczą przygotowane 3-4 sesje i można je używać na zmianę cały czas.
Największym błędem było by tutaj stawianie granic tego, co można zrobić. Co sobie taka osoba wymyśli - króliki na marsie planujące podbicie ziemi - można to elastycznie przedstawić.
Nie można dopuścić do zaszufladkowania RPG z sieczką, albo np. z grami komputerowymi.
Tu się z tobą nie zgodzę.Vareth pisze:@Avalanche - Sądzę, że to, co zaproponowałeś trafiło by do małej liczby osób i za bardzo opiera się na negatywnych odczuciach - niezadowolenia z czegoś.
1. Dużo ludzi gra w CRPG.
2. Tak mają oni czasem negatywne odczucia.
3. Tak czują się czasem zawiedzeni poziomem dialogów.
4. Często mają pomysły, ciekawsze niż twórcy gier.
5. Część z nich może4 sobie nie zdawać sprawy z istnienia papierowych RPG
Pokazywanie bugów i rożnych niedoróbek w grach ma za zadanie zainteresowanie przechodnia i przykucia jego uwagi. Wiedzmin biegnący bez tekstury włosów na pewno da radę. Dalej w tej prezentacji można pójść nieco humorystycznie (niedoróbki tez bywają zabawne). Wszystko po to żeby pokazać graczom CRPG że mają alternatywę w postaci papierowych rpg i własnej wyobraźni.
W takiej formie nie widzę nic złego w "opieraniu się na negatywnych odczuciach - niezadowoleniu z czegoś"
Otóż to, pokażmy że RPG jest milion razy bardziej zajebiste od jakiegoś cyfrowego fekału.Vareth pisze: Nie można dopuścić do zaszufladkowania RPG z sieczką, albo np. z grami komputerowymi.
Where life had no value, death, sometimes, had its price.
That is why the bounty killers appeared.
That is why the bounty killers appeared.
http://www.joemonster.org/filmy/39820/P ... ze_Skyrima
Przykład filmu z bugiem ze skyrim nie wiem czy śmieszny, ale przyciągający uwagę.
No i można by jakieś "reggae" dorzucić :D
Przykład filmu z bugiem ze skyrim nie wiem czy śmieszny, ale przyciągający uwagę.
No i można by jakieś "reggae" dorzucić :D
Where life had no value, death, sometimes, had its price.
That is why the bounty killers appeared.
That is why the bounty killers appeared.