Ze szczegółami mogę podzielić się podczas zebran lub via PM.Witam serdecznie,
Jestem studentem łódzkiej filmówki i szukam bohaterów do swojego nowego
filmu dokumentalnego. Chcę zaprosić do udziału w nim ludzi grających
(najlepiej od dłuższego czasu) w RPG (żadne inne rodzaje gier mnie nie
interesują). Poszukuję paru osób, grających w RPG "na poważnie", tzn. nie
dla zabicia jak największej ilości potworów w lochach ciemnego labiryntu,
ale takich osób, które wcielają się w swoje postaci w sposób bardziej
emocjonalny i refleksyjny - które przeżywają świat gry na głębszym poziomie
(cokolwiek to znaczy...) i których przygody nie polegają tylko na wielkim
mordobiciu. Ważne też, aby gra odbywała się w świecie, który mniej więcej
przypomina naszą rzeczywistość (a więc świat zbliżony do teraźniejszości).
Mój film składałby się w dużej mierze z wypowiedzi tych osób n.t. gry i
konkretnych sytuacji z nią związanych, a także z rejestracji przynajmniej
jednej sesji. Liczę na udział w moim filmie ludzi, którzy mają też już za
sobą jakieś doświadczenie życiowe (innymi słowy licealiści odpadają; muszą
to być osoby co najmniej w wieku studenckim).
Jeśli jesteś taka osobą lub też możesz kogoś polecić, bardzo proszę o
kontakt na maila: luka.debski@interia.pl.
Oczywiście natychmiast odpowiem na wszelkie pytania i wątpliwości.
Łukasz Dębski
Opowiedz o grach fabularnych
i zgarnij oscara; rekrutacja do filmu o rpgach
Opowiedz o grach fabularnych
Proszę o przeczytanie apelu naszego kolegi
Zaproponuje rozwiązanie,
czy to oznacza, że chciałbyś wziać udział w projekcie? Bo, rzecz jasne jeżeli do tego czasu nie znajdzie się 'obekt badań' to film nie powstanie, albo powstanie poza nami.
Sądzę, zę Łukasz musi znaleźć materiał do fimu- zanim pomyśli o jego promocji.
czy to oznacza, że chciałbyś wziać udział w projekcie? Bo, rzecz jasne jeżeli do tego czasu nie znajdzie się 'obekt badań' to film nie powstanie, albo powstanie poza nami.
Sądzę, zę Łukasz musi znaleźć materiał do fimu- zanim pomyśli o jego promocji.
Chętnie zagram sesję...
zgłoszenia mejlem.
zgłoszenia mejlem.
No ja jestem chętny oczywiście. Na razie nie mam może pomysłów jak by to miało wyglądać ale spoko niech się zbierze parę osób to na pewno coś wymyślimy.
Nie ma lekko w ciężkich czołgach.
Jaqob napisał/a:
To my mamy jakieś "normalne" spotkania?
Chodzę już drugi rok i na ani jednym nie byłem .
"Ja nie widzę problemu, że ktoś płaczę po rozmowie ze mną." -Silvanel
Jaqob napisał/a:
To my mamy jakieś "normalne" spotkania?
Chodzę już drugi rok i na ani jednym nie byłem .
"Ja nie widzę problemu, że ktoś płaczę po rozmowie ze mną." -Silvanel