Flamberg 2010

[kaimada]

13 w sobotę w ŁDKu?

[Elmo]

W tę nie mogę ...

[Hypatia]

To może piątek ok. 20?

[kaimada]

W tym tygodniu dla mnie odpada czwartek (zajęcia), sobota (bo Elmo nie może), niedziela (bo derby). Wiadomo jutro już się nie zorganizujemy, na środę też raczej nie więc zostaje tylko piątek. Co do godziny będę wiedział lepiej jutro.
Pytanie brzmi gdzie.

[Hypatia]

Może znacie jakąś fajną knajpkę/kawiarnię na Piotrkowskiej, w której można by porozmawiać nie krztusząc się dymem z papierosów i nie będąc co chwila uciszanym? Piotrkowska to chyba taki uniwersalny punkt spotkań.

[kaimada]

"Żarciówka" w Manufakturze?

[Hypatia]

No jak już naprawdę brakuje alternatyw...

[Uriel]

Może w środę? Im dalej będziemy to przekładać tym gorzej i wreszcie nic z tego nie będzie.

[Elmo]

Mnie w tygodniu po za sobotami pasują piątki lub opcjonalnie niedziele. Najwyżej się później z wami jakoś dogadam.

[Hypatia]

W sumie dla mnie też najlepszy byłby piątek. Poulsen pewnie nie mógłby pojawić się w środę, a bardzo mu zależy, żeby tam być.

[Rincewind1]

Proponuję IMO Extreme(choć to nie przy Piotrkowskiej, ale nie tak daleko znowu).

[WitchDoctor]

Nie wiem czy dam rade piatek. Postaram sie.

[Hypatia]

Czyli ewentualnie byłby to piątek, pizzeria Extreme przy Narutowicza 41, a godzina? Może być koło 19:30-20:00, czy za póżno?

[kaimada]

Ja zawsze wolę wcześniej . Ale mogę się dostosować.

[Hypatia]

Jeśli nie macie nic przeciwko, to wolałabym właśnie jakoś w okolicy 19:30, bo wcześniej mam kilku ancymonów na korkach, a Poulsen ma trening.