Flamberg 2010
Ekipa Łódzka ...
Moderator:Avalanche
To może ustalmy, że spotkamy się w sobotę o 14 w ŁDKu?
A ponieważ ciężko jest wszystkim ośmiu osobom na raz dogodzić, to proponuję, żeby na przyszłość ustalać spotkania, na które może przyjść minimum sześcioro z nas. Dwojgu nieobecnych się potem wszystko przekaże (a poza tym żyjemy w dobie telefonów, zawsze można skonsultować ważne decyzje telefonicznie jeśli ktoś jest akurat chory lub utknął u cioci na imieninach).
Właśnie czytałam na forum, na czym spełzły zeszłoroczne próby dogadywania się i głupio by było, gdyby teraz wyszło tak samo.
A ponieważ ciężko jest wszystkim ośmiu osobom na raz dogodzić, to proponuję, żeby na przyszłość ustalać spotkania, na które może przyjść minimum sześcioro z nas. Dwojgu nieobecnych się potem wszystko przekaże (a poza tym żyjemy w dobie telefonów, zawsze można skonsultować ważne decyzje telefonicznie jeśli ktoś jest akurat chory lub utknął u cioci na imieninach).
Właśnie czytałam na forum, na czym spełzły zeszłoroczne próby dogadywania się i głupio by było, gdyby teraz wyszło tak samo.
Uriel pisze:To może w sobotę odpuśćmy planszówki/sesje/cokolwiek i spotkajmy się *tylko* w celu omówienia Flamberga? Na spokojnie....
Czyli co dobry pomysł odpuśćmy sobie sesje, ale sorry nie bo mam sesje? Gdzie tu logika? xdElmo pisze:Hmm... Dobry to był by pomysł, gdyby nie to że koło 16 mam sesje Shadowruna ... ;P Ale przed sesją jak najbardziej mogę się spotkać.
Nie umiem czytać ze zrozumieniem, ogólnie w tę sobotę jeśli dam sobie spokój z sesją to będzie odwołana a nie chcę robić tego ekipie od sesji. Sobota 27 marca mam wolną, za późno padają terminy to dlatego, sesję miałem umówioną już 2tyg temu, a tym czasem w tym powstaje termin spotkania flambergowego w tym tygodniu...
Kaimada, słyszysz ten dźwięk? To odgłos moich opadających rąk.
Przecież mieliśmy przygotować powiązania między postaciami i wspólne tło dla drużyny - jakieś przeszłe wspólne akcje itp. Ponadto każdy miał się sprecyzować kogo właściwie chce grać, bo w końcu zamiast nekromanty mamy zwiadowcę-łucznika a zamiast barda mamy medyka. I kto jest w końcu bossem?
Przecież mieliśmy przygotować powiązania między postaciami i wspólne tło dla drużyny - jakieś przeszłe wspólne akcje itp. Ponadto każdy miał się sprecyzować kogo właściwie chce grać, bo w końcu zamiast nekromanty mamy zwiadowcę-łucznika a zamiast barda mamy medyka. I kto jest w końcu bossem?
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt: