Wrażenia po ŁePeGu
Moderator:Avalanche
Wrażenia po ŁePeGu
Jakie są wasze wrażenia po imprezie?
Wg mnie wyszło całkiem OK, szkoda trochę że podczas wyborów, ale oh well. Trochę organizacja z wypożyczaniem podupadła od ostatniego, ale nie widać było żeby komuś to przeszkadzało.
Co do gier, lets see, lekkim rozczarowaniem wg mnie był Android, nie można było zbytnio w niego pograć a zapowiadał się ciekawie. Za to Mall of Horror była dość orzeźwiającą gierką.
Najbardziej zdziwił mnie chłopiec circa z dalszej podstawówki, który grał z nami wyjadaczami o średniej ponad 20 lat w takie gry jak BSG, Arkham Horror, i co dziwniejsza, nei zraził się do tych gier, ponieważ w Arkham zagrał 2 razy i w BSG też by chciał jeszcze grać. Chyba to będzie nasz nowy młody;).
Wg mnie wyszło całkiem OK, szkoda trochę że podczas wyborów, ale oh well. Trochę organizacja z wypożyczaniem podupadła od ostatniego, ale nie widać było żeby komuś to przeszkadzało.
Co do gier, lets see, lekkim rozczarowaniem wg mnie był Android, nie można było zbytnio w niego pograć a zapowiadał się ciekawie. Za to Mall of Horror była dość orzeźwiającą gierką.
Najbardziej zdziwił mnie chłopiec circa z dalszej podstawówki, który grał z nami wyjadaczami o średniej ponad 20 lat w takie gry jak BSG, Arkham Horror, i co dziwniejsza, nei zraził się do tych gier, ponieważ w Arkham zagrał 2 razy i w BSG też by chciał jeszcze grać. Chyba to będzie nasz nowy młody;).
- RansomStark
- Członek Wewnętrznej Rady
- Posty:773
- Rejestracja:2009-06-03, 17:01
- Lokalizacja:Łódź
Co prawda młody kolega był w trakcie gry w Arkhama trochę "zdalnie sterowany" ale z drugiej strony respect za to że nie przestraszył się dużej ilości żetonów i za ogólny entuzjazm.
Co do gier z dużą ilością żetonów - jeden kolega najpierw uczestniczył w rozkładaniu Androida, potem gdy okazało się że nie możemy zagrać i zaczeliśmy rozkładać Arkham, kolega stwierdził (po zobaczeni ilości żetonów) że on ma dosyć i się szybko zmył
Co do Androida to szkoda że nie zagraliśmy bo zapowiadała się ciekawa gra.
A co do Mall of Horror to nie sądziłem że gra będzie cieszyć się takim powodzeniem - udało mi się w nią zagrać dopiero pod koniec drugiego dnia
Co do gier z dużą ilością żetonów - jeden kolega najpierw uczestniczył w rozkładaniu Androida, potem gdy okazało się że nie możemy zagrać i zaczeliśmy rozkładać Arkham, kolega stwierdził (po zobaczeni ilości żetonów) że on ma dosyć i się szybko zmył
Co do Androida to szkoda że nie zagraliśmy bo zapowiadała się ciekawa gra.
A co do Mall of Horror to nie sądziłem że gra będzie cieszyć się takim powodzeniem - udało mi się w nią zagrać dopiero pod koniec drugiego dnia
Piachu No nie wiem czy ja tej średniej odrobine nie obniżyłem
Zgodze się z RansomStarkiem że w sumie sam za dużo nie grał, ale podziw za chęc gry ;]
Mnie się bawiło bardzo dobrze. Niestety ani razu nie byłem do końca, ale nie żałuje czasu spędzonego na ŁPG. Szkoda tylko że nie zagrałem w żadne "nowe dla mnie gry", a moi słodziutcy nurglici zostali wystrzelani przez imperialistów XD Ale jak mawiają raz pod wozem raz na wozie ^^
Zgodze się z RansomStarkiem że w sumie sam za dużo nie grał, ale podziw za chęc gry ;]
Mnie się bawiło bardzo dobrze. Niestety ani razu nie byłem do końca, ale nie żałuje czasu spędzonego na ŁPG. Szkoda tylko że nie zagrałem w żadne "nowe dla mnie gry", a moi słodziutcy nurglici zostali wystrzelani przez imperialistów XD Ale jak mawiają raz pod wozem raz na wozie ^^
Jak dla mnie bardzo bardzo pozytywnie. Moi znajomi i znajomi mojego brata skomentowali to chyba najlepiej.
"Fajni* ludzie, fajna* atmosfera. Chyba sie pojawie na spotkaniu bo super sie bawilem"
Poznalem kilka nowych gier, wciagnalem kilku nowych ludzi w to hobby. Jeden z bardziej udanych weekendow ostatnimi czasy
*uzyli innego slowa bardziej entuzjastycznego, ale mniej grzecznego
"Fajni* ludzie, fajna* atmosfera. Chyba sie pojawie na spotkaniu bo super sie bawilem"
Poznalem kilka nowych gier, wciagnalem kilku nowych ludzi w to hobby. Jeden z bardziej udanych weekendow ostatnimi czasy
*uzyli innego slowa bardziej entuzjastycznego, ale mniej grzecznego
Co masz zrobic dzis, zrob pojutrze, a bedziesz mial dwa dni wolnego
- krew_na_scianie
- Mieszczanin
- Posty:614
- Rejestracja:2009-02-22, 10:49
- Lokalizacja:Bełchatów
- Kontakt:
To też dodam parę zdań od siebie. Generalnie mi również się podobało, a nawet bardzo. Udało mi się również zaprosić kilku moich znajomych i wszyscy oni wypowiedzieli się bardzo przychylnie o ŁPGu. Również zapowiedzieli, że może pojawią się tu ponownie. Na ile jest to obiecanką, a na ile dotrzymają słowa - tego nie wiem, ale skoro pojawiły się takie hasła to znak, że faktycznie jet dobrze Wybór gier był duży więc dało się znaleźć coś dla siebie, ja na przykład odkryłam, że gra w klimacie horroru wcale nie jest taka beznadziejna jak to oczekiwałam. Te moje uprzedzenia do zombii i horrorów były bardzo niepotrzebne jak widać..Pandemic przy drugim podejściu okazał się już znacznie lepszą grą, a nie jak to było czarna magią z rozstawianiem chaotycznym drewnianych kwadracików. No i w końcu udało mi się pograć w Cytadelę w dość sporym gronie.
Czyli impreza pierwsza klasa
Czyli impreza pierwsza klasa
Ja, choć wpadłam dosłownie na końcówkę imprezy i to w niedzielę, to powiem, że podobało mi się również
Może w tym czasie nie było już zbyt wielu osób, ale i tak widziałam, że wszyscy jeszcze aktywnie grają i dyskutują.
Całkiem fajny pomysł był ze Srebrnym Smokiem
Sesje - ja byłam na jednej, ale jak zawsze profesjonalizm prowadzenia i pomysłowy scenariusz to podstawa
Może w tym czasie nie było już zbyt wielu osób, ale i tak widziałam, że wszyscy jeszcze aktywnie grają i dyskutują.
Całkiem fajny pomysł był ze Srebrnym Smokiem
Sesje - ja byłam na jednej, ale jak zawsze profesjonalizm prowadzenia i pomysłowy scenariusz to podstawa
Ostatnio zmieniony 2009-06-10, 15:03 przez Skrzydło, łącznie zmieniany 1 raz.
Każden jeden by se chciał zagrać w te erpegi,
ale robić to ni ma komu ;-D
ale robić to ni ma komu ;-D
Po raz kolejny nie zawiodłem się na ŁPGu. Bawiłem się świetnie, znowu stwierdziłem, że dwa dni to strasznie mało. Dziękuję za Arkham, BSG i Mall of Horror (x2). Chyba zaczynam być waszym stałym bywalcem bo coraz częściej sobota staje się zajęta przez podróż do ŁDKu. Pozdrawiam wszystkich i braci Cylonów.