Strona 4 z 8

: 2009-11-23, 12:11
autor: Sulik

: 2009-11-23, 14:40
autor: Szczep
Mega dzięki. Wreszcie jest pretekst żeby kupić konto premium.

: 2009-11-23, 17:55
autor: Enzeru
Ściągnij sobie raczej JDownloader'a!
http://jdownloader.softplex.pl/
Świetny i samodzielny program do ściągania Rapidshare!

: 2009-11-24, 08:06
autor: Szczep
Konto premium na rapidshare + jdownloader = 1.32 gb w 40 minut. Sprawdziłem dziś rano jak moja Żona zażyczyła sobie Ziemię obiecaną. Ściągneło się zanim zdążyłem wyjść do pracy.

A Vanity Fair polecam. Świetnie zrobiony serial kostiumowy.

: 2009-11-24, 16:56
autor: Enzeru
Hmm... ile to konto kosztuje??

: 2009-11-24, 17:02
autor: Jaqob

: 2009-11-24, 21:58
autor: Sulik
Rapidshare'a używam od 2 lat. w połączeniu ze stronami takimi jak www.peb.pl czy www.releaseweb.pl jest nie wyczerpalnym źródłem rzeczy w internecie.
Polecam wykupić konto roczne. Wtedy koszt miesięczny wynosi 19 zł.
Jednorazowe płacenie co miesiąc wynosi 29 zł, a zapewniam, że jak raz zapłacicie będziecie doili tą krowę do bólu.

Do płacenia używam e-karty w mBanku (darmowe konto), z której pieniądze przelewam na usługę Paypal. Płacę w ten sposób za wszystkie zagraniczne zakupy, choć wiele osób w Polsce nadal jest nie ufne co do zakupów w necie i uważają że to diabeł.

A teraz na kolana przed moją trylogią Matrixa na Blurayu. (przytula 21 Gb zerżniętych z rapidshare'a)

: 2009-11-25, 15:03
autor: Jaqob
Do powyższych stronek należy też dodać www.darkwarez.pl

: 2009-11-28, 21:46
autor: KhaelThas
A ponoć na Rapidzie (ojczym mi mówił) jest limit ściąganych danych chyba. 100 Gb/Week ciekawe jak to się sprawdza.

: 2009-11-29, 00:07
autor: Sulik
Niby coś tam jest. Ale ja w zasadzie ciągne cały czas 180kbps, zostawiam kompa na noc itp. I jeszcze ani razu nie miałem komunikatu, że coś tam mam nie halo.
Może jak ktoś dysponuje łączem 6 Mb to będzie miał problemy, nie wiem.

: 2010-04-04, 22:57
autor: Borek
Jestem świeżo po obejrzeniu dwóch świetnych seriali komediowych, polecam:
Black Books
oraz tych samych twórców:
The It Crowd
Oba seriale mają 3 sezony po 6 odcinków.
BB opowiada historię Bernarda który darzy awersją wszystko i wszystkich, właściciel tytułowej księgarni. Serial kończy się dość smutno, ale nadal przepełnia go czarny humor
ITC jest komedią o nerdach.
Jedyne co można zarzucić to to że te seriale są dość krótkie, ale to daje im też uroku.

Następnie seriale SF:
BSG, bez komentarza. Świetny serial, świetnie zrobiony.
Caprica, czasami przynudza, czasami nawet bardzo, ale trzeba pamiętać, że jej bliżej do kryminału niż do walki w kosmosie. Dlaczego więc nadal sądzę że serial jest dobry.
Doctor Who, brytole mają swój kultowy serial, mi się podoba. Czasami kiczowate efekty, ale przepełniony dobrym humorem i całkiem ciekawą historią.
Firefly, serial numer 2 (po BSG) świetne efekty, historia, dobrze dawkowany humor.

Inne seriale:
Dexter, to jest serial przy którym ślina płynie bo twarzy, ciekawy do samego końca, może 3 sezon był... całkiem sporo średni, ale 4 nadrobił (kto widział finał wie o co chodzi)
House dobry, nawet bardzo dobry, tylko podupada.

Kreskówki:
Simpsons... jeśli serial ukazuje się bez przerwy od 20 ponad lat... to znaczy że musi być dobry.
Futurama, twórca ten co wyżej, czyli serial dobry.
Family Guy, to jest głupie, ale co tydzień czekam na nowy odcinek.
Samurai Jack, Tartakovsky przechodzi tutaj już samego siebie ^^

i to by chyba było na tyle.

: 2010-04-06, 08:41
autor: Enzeru
Potwierdzam,że Dr Who wymiata

: 2010-06-29, 21:39
autor: Gambit
Właśnie obejrzałem jedyny sezon firefly i uważam, że serial ma przezajebiaszczy klimat (drewniana ława na statku ma tutaj chyba największe znaczenie). A humor też całkowicie mi podpasował, zwłaszcza sposób na sługusa tego ruska i pomnik wodzący za wszystkimi wzrokiem... Szkoda że nie ma tego więcej...

: 2010-06-29, 23:03
autor: Nurgling
Jest pełnometrażówka - Serenity :P Opinie są na jej temat podzielone.

: 2010-10-23, 10:24
autor: Sulik
No to się pochwalę:


W środę kupiłem na Amazonie. Dotarło w poniedziałek. Szybciej niż polska poczta.

Serial od początku był kręcony w technologii HD, więc wygląda..... WSPANIALE.
Wersja bluray jest jeszcze lepsza od wersji dvd, którą sciągnąłem sobie rok temu.
Na wielkim ekranie wygląda to niesamowicie.
Dużo fajnych materiałów typu"backstage" i komentarzy, na prawdę super wydanie.
Niestety nie dołączyli webisodów :(

ale i tak się cieszę =)

Edit:
Aha, foty nie są moje, ale wygląda identycznie :)Obrazek