Filmy które warto obejrzeć

Moderator:Avalanche

Awatar użytkownika
Nurgling
Szlachcic
Posty:1171
Rejestracja:2008-09-25, 12:29
Lokalizacja:Łódź/Tomaszów Maz
Kontakt:

Post autor: Nurgling » 2009-06-17, 11:39

http://hatak.pl/zwiastuny/1166/Niezupelnie_Hollywood/ - film dokumentalny o kinie klasy b,c,d, lub dalej.
Polecam serdecznie wszystkim miłośnikom filmu "Serfujący naziści muszą umrzeć"
Ostatnio zmieniony 2009-06-17, 11:39 przez Nurgling, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Sulik
Osadnik
Posty:150
Rejestracja:2008-08-27, 08:23
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Sulik » 2009-06-17, 11:42

Dorzucę swoje 3 grosze.
Z racji tego, że większość swojej kasy zostawiam w kinie, omówię kilka nowości na ekranach.


Terminator 4:

Film rozrywkowy. Efekty, zwłaszcza dźwiękowe, warte do zobaczenia / usłyszenia na dużym sprzęcie kinowym. Jeśli chodzi zaś o konwencję: Moim zdaniem, film nie ma nic wspólnego z kultowymi pierwszymi dwiema częściami Terminatora. Podobnie jak było to w serii o Conanie, 3/4 kultowości tamtych filmów zawdzięcza się po prostu Arniemu i jego neandertalskiej angielszczyźnie.

T4 jest natomiast obowiązkową pozycją dla wielbicieli Neuroshimy. Przedstawione frakcje to bezbłędna adaptacja Molocha (Skynet) i Posterunku (Krzyś Bale i jego koledzy). Mamy tam motyw wielkich robotów, dziwnych hybryd, motyw z porywaniem ludzi aby wykorzystywać ich organy do budowy maszyn itp. itd.

Co do poziomu aktorstwa, Bale poległ. Jest on podobnie jak Nicholas Cage czy Jason Statham aktorem "jednej miny". Są konwencje w których aktorstwo jednej miny się sprawdza, np. legendarna jak ja to mówie "blaza na ryju" u Człowieka z Nikąd granego przez Clinta Eastwooda w Trylogii Dolara. W T4 mina Bale'a jest moim zdaniem nie trafiona i przez większość filmu cię wkurza. Lepszym warsztatem aktorskim wykazuje się za to Sam Worthington, odgrywający rolę więźnia (w pierwszej sekwencji filmu, nie chcę zdradzać fabuły) który dołącza do sił "oporu".

Film ogólnie zgrabny i trzyma sie kupy jako widowisko do piwa i orzeszków.

Antychryst
Nigdy nie byłem fanem Larsa von Tiera. Jedynym filmem jego autorstwa, który lubię są "Idioci". Resztę widziałem i oceniam jako filmy ciężkie emocjonalnie. Na Antychrysta wybrałem się zobaczyć ukochaną małpią twarz Willema Dafoe, którego mile wspominam z "Boondock Saints".
Film nie wgniata w siedzenie. Raczej rozbija, rozprasza i dezorientuje. Jego podstawowa "teza" jest następująca:
"Kobieta jest istotą nie kontrolującą swojego ciała. Jej ciało kontrolowane jest przez naturę. Natura jest kościołem Szatana = Kobieta jest zła"
Film nie jest horrorem "straszącym", jest raczej niepokojący w stylu Davida Lyncha.
Uważam, że mimo wytykanych w recenzjach brutalnych scen (Odcinanie łechtaczki i przewiercanie nogi) film warto zobaczyć, a do oglądanej przemocy zdystansować się i traktować ją symbolicznie, interpretacyjnie. Cały film jest wypełniony symbolami i metaforami.

Co mnie urzekło, to niesamowicie klimatyczne zdjęcia i czadowe efekty wizualne, postmastering, wszystko wykonane w naszym rodzimym Platige Image studio (firma, która "wychowała" Tomka Bagińskiego). Jest w tym filmie kilka niesamowitych ujęć które zapadają w pamięć. Scena seksu pod drzewem, obecna w trailerach oraz Lis w slow motion wypowiadający słowa "Chaos Reigns".
Aktorzy sprawdzili się na 100%.

Aha, ważne że w tym filmie Tier nie kręci "z ręki" jak miało to miejsce w wielu filmach "Dogmy".


Piątek 13 tego
Nie jest to film podłączony do serii, 12 już sequel. Jest to restart, remake pierwszej części.
Jestem fanem oryginału i remake adresowany do młodszej publiczności, do mnie nie trafił.
Jest tam więcej cycków. Dużych, robionych u chirurga, jędrnych cycuszków które pan Jason wesolutko sieka maczetą. Film ten w stosunku do oryginału jest szybszy, dostosowany do tempa narracji naszych czasów. W oryginale było więcej dłużyzn, takie czasy. Z tego powodu, film ogląda się dobrze. Przyznam, że nie wiele scen zapadło mi w pamięć i chociaż byłem w kinie tydzień temu, nie pamiętam jak film ten się skończył. To chyba tyle jeśli chodzi o recenzję :)

Anioły i Demony
Tom Hanks się już starzeje. W tym filmie staje się aktorem jednej miny. Z drugiej strony bohater którego odgrywa nie jest typem refleksyjnym. Doktor Langdon to typowy bohater przygodowy, kierowany swoją historyczną pasją, coś jak Indiana Jones. Kobieca rola to niewypał. Bohaterka zrobiona jest z drewna. Czytałem Kod da Vinci i film mi się nie podobał. Nie czytałem natomiast Aniołów i Demonów, więc film przypadł mi do gustu.
Nie da się zamknąć treści powieści w 1,5 godzinnym filmie, więc pomimo dobrego montażu, odczuwa się zcinanie przez reżysera zakrętów fabularnych. Jest kilka momentów, w których bohaterowie nagle znajdują się w innym miejscu albo wychodzą z klatki do której przed chwilą weszli już z gotowymi wnioskami. Cięć jest dużo. Mimo tego, film jest czytelny.
Jest lekki, z napięciem, przyjemnie się go ogląda. Dobra, szybka narracja, ciekawe zwroty i .... totalnie wyssana z palca historia.

Twórca fabuły, pan Dan Brown, to klasyczny postmodernista - z zasady kłamie. Miesza odłamki prawdy z nieprawdopodobną bujdą w sposób niezauważalny dla przeciętnego człowieka. Skala jego sukcesu mówi o skuteczności tej metody. Fabuła ma dobre haki, wciąga. Jednak dla osoby z odrobinę większą wiedzą z zakresu fizyki i historii kultury wyda się nieprawdopodobnie wręcz głupia.

Film mimo wszystko mi się podobał. Jest to ładne widowisko realizowane w przepięknej scenerii Rzymu.

Kulisek
Wędrowiec
Posty:13
Rejestracja:2009-02-26, 14:40
Lokalizacja:Myszków/ Łódź

Post autor: Kulisek » 2009-06-18, 11:58

Co do Piątku 13-tego. Ten remake mnie zabił. Ja bym ten film nazwał Teksańska masakra w piatek 13. Bardzo te filmy podobne moim zdaniem, aż za bardzo. Przyzwyczaiłem się do Jasona który spokojnie, bez pośpiechu idzie i zabija swoją maczetą. A nie połączenia Rambo i Leatherface'a. Oglądając ten film nie mogłem wyjść z szoku. Jeden plus młodzież nadal nie wykazuje instynktu przetrwania i pozwala się zabijać. :-D
Ostatnio zmieniony 2009-06-18, 15:35 przez Kulisek, łącznie zmieniany 1 raz.

Shu Ghar
Wędrowiec
Posty:13
Rejestracja:2009-06-27, 16:11
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Shu Ghar » 2009-06-28, 00:38

Anioły i Demony - odradzam, szkoda czasu


Polecam

Death at the Funeral- komedia na pogrzebie ;) naprawdę niezła
Atonement (sierociniec)- Hiszpański z dreszczykiem
Rec- Hoszpański horror- ciekawy, prosty jak to horrory, ale wciąga
Into the Wild- film Seana Peanna, ciekawy film oparty na faktach zadający pytanie "mieć czy być"- refleksyjny

Awatar użytkownika
Sulik
Osadnik
Posty:150
Rejestracja:2008-08-27, 08:23
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Sulik » 2009-06-28, 01:03

Byłem na Transformersach 2 wczoraj.
eee...

fajne efekty dźwiękowe.
piwo i orzeszki wymagane.

Optimus Prime ma kij w tyłku i umie mówić tylko z patosem.

Wreszcie odpowiedź na długo zadawane pytanie:
Piramidy zbudowały transformersy.

no i tyle :)

Awatar użytkownika
Nurgling
Szlachcic
Posty:1171
Rejestracja:2008-09-25, 12:29
Lokalizacja:Łódź/Tomaszów Maz
Kontakt:

Post autor: Nurgling » 2009-09-08, 22:32

Święci z Bostonu II - nic dodać nic ująć

http://hatak.pl/zwiastuny/1301/Boondock ... aints_Day/
Ostatnio zmieniony 2009-09-08, 22:41 przez Nurgling, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Bombel
Szlachcic
Posty:1409
Rejestracja:2008-06-04, 17:06
Lokalizacja:

Post autor: Bombel » 2009-09-09, 12:32

jesli komus podobal sie borat

Szalony jestem bo widzę
rzeczy których inni nie widzą
Szalony jestem bo myślę tak jak
inni nie myślą ...

Awatar użytkownika
Nurgling
Szlachcic
Posty:1171
Rejestracja:2008-09-25, 12:29
Lokalizacja:Łódź/Tomaszów Maz
Kontakt:

Post autor: Nurgling » 2009-09-11, 10:00

Uwaga - hicior... zareklamuje komedię romantyczną...

He’s Just Not That Into You

http://www.filmweb.pl/f453958/Kobiety+p ... dziej,2009
Obrazek

Awatar użytkownika
Nurgling
Szlachcic
Posty:1171
Rejestracja:2008-09-25, 12:29
Lokalizacja:Łódź/Tomaszów Maz
Kontakt:

Post autor: Nurgling » 2009-09-11, 10:32

http://hatak.pl/zwiastuny/1321/Solomon_Kane/

Salomon Kane...

ps: ruscy jak zwykle pierwsi...
Obrazek

Awatar użytkownika
Nurgling
Szlachcic
Posty:1171
Rejestracja:2008-09-25, 12:29
Lokalizacja:Łódź/Tomaszów Maz
Kontakt:

Post autor: Nurgling » 2009-09-14, 10:47

http://renaissance.filmweb.pl/

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Niesamowity film cyberpunkowy. NIESAMOWITY.
Obrazek

Awatar użytkownika
Sulik
Osadnik
Posty:150
Rejestracja:2008-08-27, 08:23
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Sulik » 2009-10-02, 01:33

Nurgling pisze:Święci z Bostonu II - nic dodać nic ująć

http://hatak.pl/zwiastuny/1301/Boondock ... aints_Day/
obejrzałem trailer i przeczuwam kichę...

pierwsza część... Willem Dafoe, w drugiej (z powodów oczywistych) go nie będzie a smaczku dodawał jak cholera...

No i nie wiem jak dla was, ale "chłopcy" wyglądają już ostro nie świeżo... 10 lat robi swoje...

smęcę, smęcę... ale i tak obejrze :D

Awatar użytkownika
KhaelThas
Wędrowiec
Posty:20
Rejestracja:2009-10-17, 23:35
Lokalizacja:Litzmannstadt

Post autor: KhaelThas » 2009-10-18, 00:00

Witam,

Po pierwsze trochę klasyki Chińskiego reżyera Stephena Chow'a
"Shaolin Soccer" - wykorzystywanie Kung-Fu w grze w piłkę nożną. Niesamowita komedia.
"Kung Pow" - bez komentarza.

reszta filmów godna polecnia:
"Wrestler" (Zapaśnik pl) - Świetna rola Mickey'a Rourke'ego.
"Slumdog Millionaire"
"Pi"
"Między Słowami"
"Dzień Świra" (Nie jako komedia a jako dramat !)

Trochę humoru:
"Jeszcze Dalej Niż Północ"
"Pineapple Expres" (Boski Chillout pl)
"Strange Wilderness"
"Hottie And The Nottie" (Muza i Meduza pl)

Pozdrawiam
Niebieski xd

Awatar użytkownika
Sulik
Osadnik
Posty:150
Rejestracja:2008-08-27, 08:23
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Sulik » 2009-11-01, 11:37

Obrazek

Dobra rzecz!
Polecam!

Duszny sci fi w stylu Stanleya Kubricka, z zagadką w tle.
Naprawdę fajny filmik.

Awatar użytkownika
Nurgling
Szlachcic
Posty:1171
Rejestracja:2008-09-25, 12:29
Lokalizacja:Łódź/Tomaszów Maz
Kontakt:

Post autor: Nurgling » 2009-11-01, 13:45

przedwczoraj wiziałem :) - fakt ciekawy.
Obrazek

Awatar użytkownika
killy9999
Osadnik
Posty:278
Rejestracja:2009-08-11, 21:47
Lokalizacja:Łódź

Post autor: killy9999 » 2009-11-02, 20:03

Ściągnąłem. Obejrzałem. Mocny.

Inspiracja Kubrickiem wyraźnie widoczna, do tego na myśl przychodzą mi skojarzenia z kilkoma innymi produkcjami.

ODPOWIEDZ