Strona 7 z 8

: 2016-10-17, 23:40
autor: Krakov
Osobliwy Dom Pani Peregrine

Prawdopodobnie najlepszy film jaki widziałem w 2016 roku. Fajna historia, myślę, że nie tylko dla fanów Tima Burtona. Przez zdecydowaną większość czasu bardziej mroczny, niż można by się spodziewać po obejrzeniu trailera, ale i okraszony odrobinką humoru. Polecam.

: 2016-10-18, 07:48
autor: kaimada
Nice Guys - jak dla mnie Zabójcza Broń 5.

: 2016-10-18, 08:16
autor: aniuska1
Jeżeli jesteś fanem sci-fi polecam film z ubiegłego roku Ex machina.

Film opowiada o genialnym stwórcy, trochę ALE tylko trochę pokroju iron mana. Inżynier, programista, znający taniec, sztuki walki itd. Do rzeczy, chłopak wygrywa konkurs programistyczny w firmie a szef zaprasza go do swojej posiadłości. Po pewnym czasie do chłopaka dociera że jest częścią eksperymentu, a plot twist który się pojawi niektórych wgniecie w fotel.
Porównując z takim Chappiem ten film jest arcydziełem. Genialna rola Oscara Isaaca, ale najlepsza jest scena tańca która po prostu miażdży. Ale bez spoilerów.
Szczerze polecam

: 2016-10-18, 11:47
autor: kaimada
A i jeszcze jak ktoś nie oglądał to polecam Moon.

: 2016-10-18, 17:29
autor: RansomStark
z rzeczy niefantastycznych polecić muszę "Ostatnią Rodzinę" - o Beksińskim i jego rodzinie. Wszystko na najwyższym poziomie, aktorstwo, scenografie, zdjęcia. Trochę depresyjny, ale każdy kto zna historię Beksińskich wie że ciężko żeby ten film był lekką komedią (chociaż śmiech przez łzy się zdarza)

: 2016-10-20, 01:15
autor: GoodNecromancer
Widziałem tę Ex Machine - naprawdę niezła, mimo że tempo filmu raczej stonowane. Ale pomysł i rozwinięcie go, no, nooo.
Może nie jest to dzieło do wielokrotnego oglądania, ale obejrzeć trzeba.

: 2016-11-14, 19:51
autor: Farin
"Nowy Początek" ŁO MATKO !
Film jest fantastyczny. SF roku jak nie dekady.

: 2016-11-14, 22:13
autor: killy9999
Serio? Czytałem wszędzie nieziemskie (nomen omen) zachwyty nad tym filmem, więc wybrałem się w weekend. Rany, ale rozczarowanie. Wpisałbym go raczej na listę filmów które można co najwyżej od biedy zobaczyć, powiedzmy 6/10.

EDIT: A o tytuł SF roku to akurat nietrudno, biorąc pod uwagę że film SF to powstaje w Holywood raz na kilka lat.

: 2016-11-17, 20:47
autor: Krakov
Farin, killy9999 - możecie napisać o nim kilka słów więcej? Jestem ciekaw skąd takie skrajnie odmienne opinie. Rzućcie argumentami ;)

: 2016-11-17, 22:06
autor: sympara'menoi
No to ja się wypowiem. Dla mnie ocena 9/10.

Podobało mi się (bez spoilerów):
- tempo, umiejętność pokazania niespiesznych, dopieszczonych scen - i zaraz potem przeskoczenia niepotrzebnych elementów, zanim widz zacznie się nudzić;
- elementy pesudodokumentalne (komentarze w wiadomościach jak zachowuje się ludzkość w tych dosyć niecodziennych okolicznościach);
- ludzki wymiar, SF skupione na psychice postaci, a nie mrugających laserach i pędzących statkach (co dla innych mogłoby być wadą, ale cóż...);
- hipoteza Sapira-Whorfa (jest na wiki, pierwsze zdanie tłumaczy wszystko - ale już jest niewielkim spoilerem) i to, jak zostało to w filmie przedstawione;
- konstrukcja filmu jako opowieści (dzięki czemu potrafię temu filmowi wybaczyć parę rozwiązań fabularnych).

Nie 10/10 (choć się wahałam), bo tę ocenę rezerwuję dla filmów, które kradną mi serce. ;)
Generalnie - kto nie widział, temu polecam.

: 2016-11-18, 09:25
autor: killy9999
To ja może pomogę sobie wypowiedzią sympara'menoi:
- tempo, umiejętność pokazania niespiesznych, dopieszczonych scen - i zaraz potem przeskoczenia niepotrzebnych elementów, zanim widz zacznie się nudzić;
- elementy pesudodokumentalne (komentarze w wiadomościach jak zachowuje się ludzkość w tych dosyć niecodziennych okolicznościach);
- hipoteza Sapira-Whorfa (jest na wiki, pierwsze zdanie tłumaczy wszystko - ale już jest niewielkim spoilerem) i to, jak zostało to w filmie przedstawione;
Podpisuję się pod wszystkim. (Choć drugie to raczej dosyć normalny zabieg w tego typu filmach?) Od siebie dodałbym jeszcze, że jest to dla mnie pierwszy film w którym obcy przybywają na naszą planetę z przekonującego powodu.

A co z minusami?
- ludzki wymiar, SF skupione na psychice postaci, a nie mrugających laserach i pędzących statkach (co dla innych mogłoby być wadą, ale cóż...);
To jest to czego zawsze szukam w filmach SF. Dlatego też Odyseja Kosmiczna jest dla mnie najlepszym SF w historii. Interstellar kilka lat temu też mnie zauroczył osadzeniem dramatu wokół relacji ojciec-córka. W Arrival pojawia się podobny motyw, tylko że absolutnie to do mnie nie trafiło. Jedna sprawa, że dopiero jakieś 25 minut przed końcem filmu wyjaśniają się przerywniki rodzinne które oglądamy od samego początku filmu. Dla mnie przez większość czasu były niezrozumiałe, w dodatku zbyt częste. No i - to chyba najważniejsze - ich wyjaśnienie totalnie do mnie nie trafiło. Stąd niska ocena. Podejrzewam, że większość osób nie zgodzi się ze mną w tym punkcie i stąd różne oceny filmu. U mnie ten film po prostu nie zaskoczył, oglądałem go z zaciekawieniem, ale kiedy przyszło do rozwiązywania historii poczułem jedno wielkie rozczarowanie.

: 2016-11-18, 16:11
autor: Farin
killy999 pisze:
- ludzki wymiar, SF skupione na psychice postaci, a nie mrugających laserach i pędzących statkach (co dla innych mogłoby być wadą, ale cóż...);
To jest to czego zawsze szukam w filmach SF. Dlatego też Odyseja Kosmiczna jest dla mnie najlepszym SF w historii. Interstellar kilka lat temu też mnie zauroczył osadzeniem dramatu wokół relacji ojciec-córka. W Arrival pojawia się podobny motyw, tylko że absolutnie to do mnie nie trafiło. Jedna sprawa, że dopiero jakieś 25 minut przed końcem filmu wyjaśniają się przerywniki rodzinne które oglądamy od samego początku filmu. Dla mnie przez większość czasu były niezrozumiałe, w dodatku zbyt częste. No i - to chyba najważniejsze - ich wyjaśnienie totalnie do mnie nie trafiło. Stąd niska ocena. Podejrzewam, że większość osób nie zgodzi się ze mną w tym punkcie i stąd różne oceny filmu. U mnie ten film po prostu nie zaskoczył, oglądałem go z zaciekawieniem, ale kiedy przyszło do rozwiązywania historii poczułem jedno wielkie rozczarowanie.
Dla mnie te przeblyski oraz pierwsze kilka minut filmu dały dużą głębię głównej postaci. Dzięki temu podczas pracy nad tłumaczeniem nie wydaje nam się, że bohaterka jest oderwana od rzeczywistości, że doskwiera jej zmęczenie, nieprzespane noce, ma kryzys i problemy.
Dajesz filmowi ledwo 6/10 bo nie poczules jednego jego elementu, a jednocześnie zgadzasz się do wielu plusów.
Ja temu filmowi daję 8,5/10 a to u mnie nie często się zdarza.

: 2016-11-18, 19:20
autor: killy9999
Dajesz filmowi ledwo 6/10 bo nie poczules jednego jego elementu, a jednocześnie zgadzasz się do wielu plusów.
Ten jeden element którego nie poczułem to sens wszystkiego co jest pokazane w filmie. Jak dla mnie to usprawiedliwia ocenę 6/10. Pominąłem też w mojej krytyce jedną konkretną rzecz która do mnie nie trafiła, ale to byłby spojler całości filmu, więc postanowiłem poprzestać na argumentach które ostatecznie przytoczyłem. A z plusami film się zgadzam, chyba głównie dlatego że bardzo chciałem żeby mi się spodobał i starałem się jak tylko mogłem wypatrzeć w nim jak najwięcej pozytywów.

: 2016-11-20, 18:34
autor: killy9999
Jeszcze raz posłużę się słowami innych - jeśli komuś nie przeszkadzają spoilery to ten wpis na filmwebie doskonale oddaje moje własne uczucia co do Arrival.

: 2016-11-22, 11:15
autor: Farin
killy9999 pisze:Jeszcze raz posłużę się słowami innych - jeśli komuś nie przeszkadzają spoilery to ten wpis na filmwebie doskonale oddaje moje własne uczucia co do Arrival.
jak byś od razu takie argumenty przytoczył to byłby luz. Nie do końca zrozumiałem dlaczego tak się czepiasz, teraz już wiem.
Co do spoilerów, to przecież jest opcja ich zakrycia.