Baza noclegowa - co było do zmiany? Co się podobało?

Tematy pozostałe po największym w historii SMFa projekcie.

Moderator:Avalanche

Awatar użytkownika
Nurgling
Szlachcic
Posty:1171
Rejestracja:2008-09-25, 12:29
Lokalizacja:Łódź/Tomaszów Maz
Kontakt:

Baza noclegowa - co było do zmiany? Co się podobało?

Post autor: Nurgling » 2009-09-02, 12:33

Czekamy na opinanie - dzięki nim będziemy mogli zrobić następny łódzki konwent lepiej.
Obrazek

Frey
Wędrowiec
Posty:4
Rejestracja:2009-09-03, 14:13
Lokalizacja:Skierniewice
Kontakt:

Post autor: Frey » 2009-09-03, 14:31

Baza noclegowa była :) Dużo więcej o niej nie trzeba chyba mówić, było gdzie się przespać oraz gdzie się umyć. I mi to w 100% wystarcza. Sala nr II (Sanktuarium) też była całkiem ładna i też miała prysznice więc ogólnie cała baza noclegowa na plus. Choć pobieranie opłat za spanie w niej yyy jakieś nieporozumienie, ktoś wydaje 70zł żeby wejść na konwent, a wy jeszcze 3 złote od niego chcecie, bez przesady.

Więc do zmiany, brak opłat noclegowych przy pełnej akredytacji.

Oraz ustalenie lepszego grafiku ochrony, nie tak że raz siedzą 3 osoby, a raz nikt. Zazwyczaj jak siedzi więcej niż 1 osoba to reszta siedzi charytatywnie, ale nie zmienia to faktu, że trzeba to dopracować. Oraz po prostu potrzeba więcej ludzi, więcej ludzi, więcej ludzi. Ot co :P

Awatar użytkownika
xaric
Wędrowiec
Posty:32
Rejestracja:2008-09-01, 10:49
Lokalizacja:Grodzisk Maz.
Kontakt:

Post autor: xaric » 2009-09-09, 12:51

Kwestia dopłaty za miejsce noclegowe na sali wspólnej nie jest niczym szczególnym. Na Polconie 2007 pobieraliśmy chyba 5 zł za noc. Kwestia dodatkowych kosztów wynajmowanego budynku etc. I pełna akredytacja nie ma z tym nic wspólnego. Ja też miałem pełną a za noclegi zapłaciłem w sumie 87 zł.

No i tu chciałem się trochę poskarżyć. Przyjechałem dzień wcześniej żeby porozstawiać to i owo, i miałem mieć nocleg za dopłatą za 20 zł a Pani z akademika VIII skasowała mnie na 27 zł. W dodatku powiedziała, że w ogóle dobrze że mnie przenocowała bo tak naprawdę powinienem spać w akademiku do którego byłem przypisany (II). No cóż tam mnie skierowali miejscowi organizatorzy, którzy wiedzieli jak mniemam co robią. W drugim akademiku pan nie chciał mi natomiast wydać klucza bo jak się okazało miejscowi organizatorzy ustalili że będę potrzebował potwierdzenia wpłaty z banku, o czym zupełnie nie miałem pojęcia. Ale jakoś się udało.

Generalnie: NIE MOGĘ CI POMÓC, jestem orgiem :)

ODPOWIEDZ