MG do Neuroshimy potrzebny na wczoraj

Stare rekrutacje
Verkall
Wędrowiec
Posty:99
Rejestracja:2010-04-11, 19:10
Lokalizacja:Łódź

MG do Neuroshimy potrzebny na wczoraj

Post autor: Verkall » 2012-11-05, 20:15

Ja moja luba i znajomy poszukujemy MG który poprowadziłby jednostrzałówke lub kampanie w Neuroshimę. Pomysłu na sesję brak ale może być jakiś gotowy scenariusz. Chętni gracze mocno początkujący w sesjach, jednak znajomość świata jest. Aha super by było gdyby sesje udało się przeprowadzić w sobotę 10.11.2012

Lukrecjusz
Osadnik
Posty:328
Rejestracja:2011-11-14, 20:57
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Lukrecjusz » 2012-11-08, 20:42

Chętny byłbym pograć moim starym buildem Gladiatora z Missisipi.

Jeśli już to mam pytania:

1. Gramy na Point buy czy turlaniu postaci?

2. Jakie dodatki są dopuszczone?

3. Czy profilujemy grę pod jakimś kątem - Moloch, Neodżungla, Hegemonia, Posterunek, cokolwiek.

4. Na co ma być kładziony nacisk w grze - jesienne pieprzenie czy podejście mechaniczne - bo od tego zależy, jak sobie postać bym zbudował.

Verkall
Wędrowiec
Posty:99
Rejestracja:2010-04-11, 19:10
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Verkall » 2012-11-23, 13:06

Temat chyba można zamknąć skoro brak chętnego MG. MJ jakbym miał ekipę i mistrza to się odezwę ale prawie nic z tego co napisałeś nie zrozumiałem (jakbyś mówił po chińsku :P)

Awatar użytkownika
Jet
Osadnik
Posty:171
Rejestracja:2010-12-03, 22:18
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Jet » 2012-11-23, 15:05

Pozwój że przetłumaczę na ludzki.
MJ pisze:Chętny byłbym pograć moim starym buildem Gladiatora z Missisipi.
Stara postać MJ z innej sesji. Z tego co pamiętam power build jak się patrzy, co łyżeczką rozwala Godzillę. Chyba dosłownie.

1. Gramy na Point buy czy turlaniu postaci?
Point buy to system wykupownia WSZYSTKICH rzeczy na postaci za punkty, od atrybutów, umiejętności, sprzętu na chorobach i pochodzeniu kończąc. Sprawiedliwe bo każdy ma tą samą pulę, ale są możliwości skopania albo dopakowania postaci w sposób niebezpieczny zarówno dla postaci, jak i dla samej gry.
Turlanie to losowanie postaci, czyli rzucanie kostką na to co kto ile ma. Bardzo losowe, jedyną sprawiedliwością jest to, że każdy ma takie same szanse na dobry wynik bo kości nie faworyzują*.
2. Jakie dodatki są dopuszczone?
Neuroshima ma sporo dodatkowych książeczek z dodatkowymi zasadami, opisami etc. Niektórzy MG lubią ignorować niektóre z nich, a inni uważają że każda z nich jest obowiązkowa i nie posiadanie/przeczytanie wszystkich automatycznie czyni z ciebie "Nazisto-Faszystę który powinien się powiesieć za własne flaki."
Autentyczny cytat, autor anonimowy.
3. Czy profilujemy grę pod jakimś kątem - Moloch, Neodżungla, Hegemonia, Posterunek, cokolwiek.
To pytanie dotyczy "kim mają być postaci, o czym ma być przygoda etc." Inaczje podchodzi się do tworzenia postaci z Posterunku, inaczej do bywalca Neodżungli, inaczej z Hegemonii etc, na takiej samej zasadzie jak inaczej będzie się tworzyło bohatera z Yavin IV czy z Tatooine.
4. Na co ma być kładziony nacisk w grze - jesienne pieprzenie czy podejście mechaniczne - bo od tego zależy, jak sobie postać bym zbudował.
Jesienne pieprzenie- ogólno przyjęte klimaty z cyklu artykułów "Jesienna Gawęda", publikowanych na ramach magazynów "Magia i Miecz" (nie mylić z grą planszową "Talizman: Magia i Miecz")i "Portal", skompilowanych później w książce o tymże tytule (Jesienna Gawęda). Zakłada ona mrok, zniszczenie, żałosne klimaty gdzie gracze walczą głównie o przetrwanie w najtrudniejszych warunkach, gdzie każdy gracz jest kopany przez przeznaczenie na każdym kroku, gdzie magiczny miecz zabierze ci banda rabusiów którzy napadną cię po tym jak uchlejesz się winem, gdzie walka ze złem polega na powstrzymaniu go o jakieś 5 minut, gdzie bohater umiera samotnie zabity przez bandę goblinów, nie osiągnąwszy ŻADNEGO bohaterskiego czynu etc. Ogólnie rzecz biorąc- Warhammer wg. polskich weteranów. Nie, nie przesadzam, większość z tych rzeczy które napisałem to autentyczne historie.

Podejście mechaniczne- zamysł pewnych bardzo ograniczonych MG którzy nie pozwolą ci podetrzeć tyłka bo nie ma na to zasad w podręczniku. Lekko przesadzam, ale nie aż tak bardzo. To podejście doprowadza do sytuacji w których najprostsze czynności są albo determinowane przez kości (jak rozpalenie ogniska, przywiązanie liny do drzewa etc), albo niemożliwe do wykonania (np: skoczenie komuś na plecy z uniesienia) ponieważ kary do testów są tak absurdalne, że wolimy po prostu "walnąć pałą w łeb", albo w ogóle NIEMOŻLIWE do wykonania ponieważ nie ma na to zasad a MG nie ma za grosz wyobraźni żeby to poprowadzić.

Oba podejścia uwielbiam i gram tylko w taki sposób bo to jedyne prawdziwe RPG jakie możesz poznać. I nie, nie mówię serio.


Mam nadzieję że to pomoże.

* - na potrzebę tego posta proszę uwzględnić brak jakichkolwiek odstępstw od reguł, typu kantowane kości, magia, bóg losowych liczb, oszukiwanie etc.

Awatar użytkownika
Avdima
Szlachcic
Posty:1084
Rejestracja:2009-05-24, 16:17
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Avdima » 2012-11-25, 06:18

Neuroshima, znany mi system. Kiedyś prowadziłem. Miałem nawet prowadzić tutaj na forum, ale się rozdupcyło, nikt nie przysłał postaci. Była bieda, ale nie uroniłem zbyt dużo łez nad tym rozlanym, skisłym, Neuroshimowym mlekiem.

Gdyby znalazł się podręcznik, co najmniej podstawka (nie mam, sprzedałem), oraz czas w nie-weekend, mogę poprowadzić. Najpierw jednostrzała, potem przy pomyślnych wiatrach i chęciach, kampanię.

Dawno nie widziałem Neuroshimy, więc moja wiedza może być bardzo dziurawa. Kiedyś się jarałem tym systemem, więc sporo szczegółów (głównie z podstawki, dodatki równo olewałem) powinno jednak zostać.

By było u mnie dużo olewania zasad, ale ja tak po prostu prowadzę. By było śmiertelnie, staram się wyzbyć nawyku niańczenia graczy. Kolor settingu by był wymieszany bardzo, skłaniający się jednak ku rdzy i ołowiowi, bez przegięć jednak, chcemy się bawić, a nie oglądać wizualizację męki i umierania w postatomowym świecie.

Jeżeli jesteście zainteresowani, powiedzcie, na jaki styl gry się piszecie. Chcecie ciężki, poważny roleplay, zabijanie się o mechanikę czy grę bardziej na luzie.
Czy duży nacisk ma być na świat przedstawiony w podręczniku, czy nie przeszkadza wam własna światotwórczość (której u mnie zawsze jest dużo, co mi się nie podoba, wyrzucam lub zastępuję własnym, fajniejszym i w ogóle lepszym).

Lokal też by się przydał.

Lukrecjusz
Osadnik
Posty:328
Rejestracja:2011-11-14, 20:57
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Lukrecjusz » 2012-11-28, 11:02

Jet >>> świetnie, absolutnie. Udało ci się przełożyć jezyk polski na język polski, z zastosowaniem udomowienia, czym przybliżyłeś obcy kontekst wypowiedzi czytelnikowi bliższemu neutralnemu kontekstowi.

Za ilość przypisów dostajesz odznakę Nabokonova, gdyż proporcje przypisów do tłumaczonego tekstu akurat wpisują się w promowaną przez niego ideę przekładu.

A Gladiator z Missisipi nie jest powerbuildem, ot postać z ciekawą cechą z dodatku Gladiator.

Avdima >>> Ołki dołki. Ja bym chciał pomieszanie stali z chromem, bez emo-rtęci i rdzawego umierania. Jest akcja, jest śmiertelnie, jest Moloch, jest Neodżungla i oczywiście są dodatki - B2, BM, BB, Detroit, KiR 1, G, ŁM/ZM, Skażenia. Chyba tyle, Wyścig można by sobie darować, bo jest bezużyteczny, z Piratów można pożyczyć ciężki sprzęt. Jeszcze niektóre materiały z GP można by użyć.

Gralibyśmy w którym roku oficjalnej linii czasu?

Bo jakżeby inaczej. Tak bez dodatków, to nie wypada.
Ostatnio zmieniony 2012-11-28, 11:42 przez Lukrecjusz, łącznie zmieniany 6 razy.

Awatar użytkownika
Avdima
Szlachcic
Posty:1084
Rejestracja:2009-05-24, 16:17
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Avdima » 2012-12-03, 21:36

Nadal zainteresowani?

Verkall
Wędrowiec
Posty:99
Rejestracja:2010-04-11, 19:10
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Verkall » 2013-01-05, 08:03

Na śmierć zapomniałem o tym temacie. Tak jestem nadal chętny ale wolałbym grac na sobotnich spotkaniach, osobiście przeczytałem (a raczej przejrzałem) podręcznik podstawowy bez dodatków. Co do samej sesji to przede wszystkim stal i sporo walki. Co do tych gawęd i mechaniki to moje zdanie jest proste. Kości muszą być i koniec ale bez przesady ot podręcznik sam opisuje co trzeba testować a co nie. Natomiast chciałbym by moja postać nie umierała na końcu i może nawet czegoś się dorobiła (to drugie opcjonalnie) ot chciałbym poczuć klimat świata i trochę go pozwiedzać.

Aha i najważniejsze do tej pory brałem tylko udział w sesjach online, wiec jeśli chodzi o sesje na żywo to nie jestem zbyt doświadczony...

Awatar użytkownika
Avdima
Szlachcic
Posty:1084
Rejestracja:2009-05-24, 16:17
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Avdima » 2013-01-09, 16:54

Niestety, nie tylko odpada granie w soboty, ale gra w środku tygodnia może być bardzo poważnie utrudniona. Cóż, trochę się zmieniło od ostatniego miesiąca, kiedy pisałem poprzednią wiadomość i nie jestem pewien, czy dam radę pociągnąć kampanię.

Moje warunki to:
- inne sesje mają pierwszeństwo, tj. jeżeli mogę wybrać pomiędzy inną moją sesją, a Neuroshimą, wybieram inną sesję (mam całą jedną, nierozpoczętą, nie graną w weekendy, więc nie jest tak źle).
- nie gramy w weekendy.
- Sesje najprawdopodobniej będą skrajnie nieregularne, może być problem ze znalezieniem przeze mnie czasu.

Obawiam się, że z takimi wytycznymi zabiłem temat, ale niewiele mogę na to poradzić.

Awatar użytkownika
ilu2112
Wędrowiec
Posty:20
Rejestracja:2010-05-18, 20:28
Lokalizacja:Łódź
Kontakt:

Post autor: ilu2112 » 2013-01-27, 23:07

Temat jest nadal na czasie?

Ja uaktywniam się w stowarzyszeniu z powrotem (studia i praca w końcu nie zajmują mi sobót!). Dodatkową w najbliższą sobotę planuję poprowadzić jakąś jednostrzałówkę dla "zielonych" czternastolatków na spotkaniu, więc jakby co to możecie mnie złapać i jakoś się dogadamy.

Co do Neuro - miałem 2 lata przerwy od RPG (szkoła i praca), ale w końcu udało mi się wszystko pogodzić. Kiedyś w moim rodzinnym mieście Bełchatowie prowadziłem dość sporo drużyn i przygód w tym systemie.

Do tego mogę grać w praktycznie cały weekend (na spotkaniach też!) i jakbyśmy pokombinowali to w tygodniu także. Zainteresowani? :)

skobel
Arystokrata
Posty:1591
Rejestracja:2008-06-02, 22:15
Lokalizacja:Łódź

Post autor: skobel » 2013-01-28, 23:06

Ja mam głoda na sesję. Jednostrzałkę chętnie łyknę. Z kampanią ciut gorzej. No i mam doświadczenie.
Chętnie zagram sesję...
zgłoszenia mejlem.

Awatar użytkownika
ilu2112
Wędrowiec
Posty:20
Rejestracja:2010-05-18, 20:28
Lokalizacja:Łódź
Kontakt:

Post autor: ilu2112 » 2013-01-28, 23:10

No to się jakoś dogadamy na drugi tydzień lutego, bo jak napisałem wcześniej - w tym tygodniu wprowadzam młodych ludzi w świat RPG :)

skobel
Arystokrata
Posty:1591
Rejestracja:2008-06-02, 22:15
Lokalizacja:Łódź

Post autor: skobel » 2013-01-28, 23:14

God bless you.
Chętnie zagram sesję...
zgłoszenia mejlem.

Zablokowany