Forum S.M.F.

Słuchajcie!
W trakcie MFK jeden człowiek, z którym rozegraliśmy partyjkę BSG i Zaczęłó się w Polsce, wraził chęć zagrania w klasyczną Magię i Miecz. Jako że ja mam spory sentyment do tej gry, osobiście nie widziałbym przeszkód, aby sobie przypomnieć okres "u zarania dziejów polskiego rynku gier fantasy". Ale muszę wiedzieć kto by z ludzi z SMF reflektował na partyjkę klasycznej MiM, z dodatkiem Podziemia - zbyt wiele dodatków od razu komplikuje rozgrywkę, szczególnie jeśli, jak Wojtek, ktoś będzie grał w to pierwszy raz.
Potrzebuję wiedzieć, kto by chciał zagrać w najbliższą sobotę, albo w następną, by odpisać Wojtkowi, czy coś z tego w ogóle wyjdzie. Nie muszę dodawać, że reputacja SMF-u jako stowarzyszenia propagującego gry planszowe by wzrosła, gdyby się takie coś udało zrobić - w myśl zasady, że u nas gramy we wszystko, co tylko przyjdzie do głowy.
Dlatego proszę Was o zgłaszanie się do gry jedynie w przypadku, gdy faktycznie chcecie w to zagrać, żeby nie było hecy, że ktoś się zdeklaruje, a potem wióra do BSG. Zależnie od Waszego odzewu ustawię się z Wojtkiem - albo nie.

W tym tygodniu mam sesję, ale w przyszłym czemu nie :)

Brzmi ciekawie, też chętnie bym zagrał. Nie w tym, a w przyszłym tygodniu.

Ja pewnie będę katował Hexa w tym tygodniu, a w przyszłym mnie nie ma, więc niczego nie obiecuję. Chętnie natomiast zagrałbym w nową wersję Magii i Miecza, tzn. w Talisman. Czy ktoś w SMF w ogóle to ma?

ja chętnie zagram w classica w sobotę . A co do dodatków to jakie masz oprócz podziemi ? (tak pytam na przyszłość)

ja mam miasto, podziemia i coś tam z kosmosem :)

RansomStark pisze:ja chętnie zagram w classica w sobotę . A co do dodatków to jakie masz oprócz podziemi ? (tak pytam na przyszłość)

Necro: Mam Miasto i W Kosmicznej Otchłani - ten ostatni uważam za fajne uzupełnienie w odwodzie do gry w MiM z dodatkiem Podziemia. gra się z alternatywnymi zakończeniami i biedaczyna, który się dopcha do korony władzy i niestety wylosuje czarną dziurę, wkracza do kosmicznej otchłani i zalicza po kolei lokację po lokacji, aż obejdzie całą.
Miasto też jest w sumie OK, ale trochę komplikuje rozgrywkę, wydlużając ją ponad miarę.
Póki co, to na razie Wojtek się nie odzywał, więc ja na siłę się z MiM w tę sobotę nie pcham, co nie znaczy, że nie można by partyjki rozegrać. Ja wezmę ze sobą grę główną wraz z Podziemiami, bo w trakcie MFK-i rozmawiałem w sumie z 3 osobami, które się odgrażały, że może zaczną przychodzić na sobotnie spotkania, a przy tym każda wyrażała chęć zagrania w MiM.
Słowem grę ze sobą w sobotę wezmę - jak się ekipa zmontuje, to OK, jak nie, to się może ustawi partyjkę w przyszłym tygodniu - Kuba i Elmo wszak już wstępny akces zgłaszali.

Ja dzisiaj mogę zagrać, zobacze jak wyglądał początek gier planszowych w Polsce, ktory z racji wieku mego niezbyt imponującego mnie ominął :)

wrażenia z gry - w MiM grywałem jakieś 17 lat temu więc był to nostagiczny powrót do czasów młodości . Grało się fajnie - nie wiem czy to dlatego że mam do gry sentyment - ale niby wady gry , czyli losowość i prosta mechanika jakoś nie przeszkadzają, może nie trzeba dużo myśleć ale fun jest duży. Poza tym uważam że gra doskonale się nadaje do wprowadzania nowych osób w temat planszówek - właśnie ze względu na wspomniane "wady" - prosto się tłumaczy a ze względu na losowość nie ma za dużych możliwości żeby gracze doświadczeni "wykosili" nowicjusza - co może zniechęcić do dalszych gier.
Podsumowując chyba sobie jednak kupię nową edycję bo w starą grało się przyjemnie.

Necro - gramy za tydzień ? Tym razem może z Kosmiczną Otchłanią, pragnę zagrać Space Marinem albo Cyborgiem

Ja zobaczę, na następnym spotkaniu chciałbym wypróbowac osłąwione BSG ew. kusi mnie klimatem i tematyka Game of Thrones.

Co do Mim:

Mi gra przypadła do gustu na 2 pierwsze godziny, później zaczeła mnie nużyć ;| ale pod względem zasad i zabawy przy niej, jest wspaniała :):) rzeczywiście jak to Necromancer rzekł "Obiekt Kultu" :)

btw, mtobi , co do BSG , genialna gra , dopiero po niej zrozumiesz o co biega z wyzywaniem na siebie od tosterów ;) a napewno ktos bedzie chcial grać za tydzień w nią :)

Też mi się zawsze wydawało, że prostota MiM rówież przyczyniła się do popularności gry w swoim czasie. Natomiast gra idzie znacznie szybciej, gdy każdy już kojarzy zasady - bo łatwiej wtedy o jakąś taktykę dojścia do korony władzy. No i wtedy gra idzie szybciej.
Za tydzień można, tylko proszę o potwierdzenie kto uczestniczy - ja, Ransom, Avalanche - a Kuba i Elmo jeżeli chcecie, to proszę o potwierdzenie. Chciałbym, by grało maximum 5 ludzi, bo przy 6 się to wydłuża.
Pamiętam również, że jak siedziało dawniej 6 ludzi przy MiM, to wszyscy się skupiali na tym i raczej nie nudzili. Ale na spotkaniach SMF-u o to trudno, bo wszędzie dookoła ludziska w coś pogrywają i trudno się skupić . No i do tego ta nieszczęsna pralka...

byłoby też fajnie gdyby wszyscy grali do końca a nie uciekali do BSG ...

Zatem, wracając do kolejnej soboty, tez sądzę, że z góry dziękujemy osobom, które sobie chcą pograć w MiM 2 godzinki, a potem myk do BSG czy czegoś innego - naprawdę nie ma co sobie głowy zawracać, jeśli ktoś nie chce. Ja z zasady lubię dograć grę do końca, obojętnie czy to BSG, czy Blefuj, czy cokolwiek innego, ale ja to pewno dziwny jestem...

hm, mogę tylko prosić o wybaczenie.

zwyczajnie spodziewałem się własnie tych przysłowiowych 2 godzin :) ale cóż.