Afterbomb - gra

[Lukrecjusz]

Oh nie, to już nieuniknione! Szukamy graczy chętnych na pogranie w Afterbomb. W sobotę planujemy zrobić postacie i ruszyć z fabułą. Chętni proszę o wpisy.

[Avdima]

Ja się zgłoszę, aczkolwiek zaznaczam, że może być krucho z terminem. Soboty i niedziela odpadają, są jeszcze inne sesje zawieszone, które mają pierwszeństwo. Jest jedna nierozpoczęta, która ma pierwszeństwo.
Jeżeli ustalimy termin regularny (co tydzień lub dwa najlepiej), będę się pojawiał, inaczej mogą być problemy.

[Lukrecjusz]

Wstępnie myślałem o sobocie co dwa tygodnie jeśli gracze by chcieli. Co dwa tygodnie, bo co tydzień to popada się w rutynę i się odechciewa grać bo tworzy się poczucie obowiązku.

[Jet]

Dla niewtajemniczonych- link do strony gry
http://afterbomb.pl/

Zagram z chęcią, pewnie przerobionym kaznodzieją z czasów bety.

[Lukrecjusz]

Ok, to pomyśl tylko czy będziesz grał gorliwym krzewicielem jakiejś wiary (i jakiej) naciągaczem korzystającym z ludzkiej naiwności i potrzeby otuchy. A może nawet samotnym mścicielem, krzyżowcem swej własnej krucjaty?

[Lukrecjusz]

Miejsce gry jest już ustalone - drużyna zaczyna w Los Angeles, mieście na froncie, gdzie jej głównym celem będzie nakręcenie jak najlepszego filmu który zarobi im kupę amo! A atrakcji zdecydowanie nie brakuje...

Wybierzcie więc gatunek jakim ma być ten film, wyreżyserujcie sceny i jazda! Kamera, poszła, akcja!

[Lukrecjusz]

Dodam jeszcze - gramy kim chcemy, nie ma ograniczeń. Robimy tak oryginalne postaci jak chcemy, w końcu mamy szalone lata post-50te!

Niczym w Falloucie - widok super mutanta czy ghula nie dziwi. Jest to część codzienności.