George R. R. Martin ,, Pieśń lodu i ognia''

dyskusja o cyklu, serialu

Proza oraz poezja

Moderator:Avalanche

Awatar użytkownika
kaimada
Szlachcic
Posty:1418
Rejestracja:2009-11-24, 21:14
Lokalizacja:ten fenomen?

Post autor: kaimada » 2011-04-20, 18:48

Podstawy obsługi internetu xd.
<lub rozkodowanego hbo, prawda?- przyp. skobel>
Ostatnio zmieniony 2011-04-21, 10:19 przez kaimada, łącznie zmieniany 1 raz.
"You'd shoot a man in the back?"
"Well, it's the safest way, isn't it?"

&#8220;Co powiedział Xerxes do Leonidasa? - Pan tu nie stał!&#8221;

Awatar użytkownika
Enzeru
Szlachcic
Posty:1225
Rejestracja:2008-08-11, 14:44
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Enzeru » 2011-04-20, 18:49

Już sobie sam znalazłem;p Za leniwy na szukanie jestem...Sebo99;p
In the name of the Emperor I order you to die!!!

Awatar użytkownika
kaimada
Szlachcic
Posty:1418
Rejestracja:2009-11-24, 21:14
Lokalizacja:ten fenomen?

Post autor: kaimada » 2011-04-20, 19:02

Nie ma sprawy En0.
"You'd shoot a man in the back?"
"Well, it's the safest way, isn't it?"

&#8220;Co powiedział Xerxes do Leonidasa? - Pan tu nie stał!&#8221;

Awatar użytkownika
krew_na_scianie
Mieszczanin
Posty:614
Rejestracja:2009-02-22, 10:49
Lokalizacja:Bełchatów
Kontakt:

Post autor: krew_na_scianie » 2011-04-23, 20:36

Widziałam w końcu. I nie powaliło mnie jakoś specjalnie. Serial jest niewątpliwie poprawny, w sensie nie ogląda się go źle - ale oczekiwałam chyba zdecydowanie czegoś więcej. Intro jest rzeczywiście fajne, super pomysł, muzyka również. Aktorzy hmm są dość mało charyzmatyczni. Jakoś mało zauważalni, nikt praktycznie nie przyciąga mojego wzroku, nie widać tej lekkości. A może zwyczajnie zgrania? Pochwaliłabym tylko Beana, brata Daenerys i króla Roberta. Przynajmniej im granie nie sprawia większych trudności, nie męczą się robiąc miny i robiąc coś więcej niż tylko stanie, i rozglądanie się na boki.

Liczę po prostu, że z czasem jakoś wszystko się rozkręci, bo póki co - jest dość mocno zachowawczo i niemrawo.

Awatar użytkownika
Enzeru
Szlachcic
Posty:1225
Rejestracja:2008-08-11, 14:44
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Enzeru » 2011-04-23, 21:20

Obejrzałem również...po opadnięciu emocji stwierdzam,że serial jest dość przeciętny... Gdybym nie czytał książki to bardzo ciężko byłoby mi połapać się w wydarzeniach i ich znaczeniu. Wszystko dzieje się szybko i trochę po łebkach...coś jak filmowy wiedźmin ale z lepszymi efektami i grą aktorską..
Być może jak obejrzę jeszcze raz czy drugi moja opinia się poprawi ale na razie stwierdzam,że serial jest tylko i wyłącznie dla fanów książki - reszta może po prostu nie załapać wielu złożonych relacji między postaciami... Oby mnie zaskoczyli w następnych częściach..
In the name of the Emperor I order you to die!!!

Awatar użytkownika
kaimada
Szlachcic
Posty:1418
Rejestracja:2009-11-24, 21:14
Lokalizacja:ten fenomen?

Post autor: kaimada » 2011-04-23, 21:56

Ale wy na serio tak o pilocie? Przecież pierwsze sto stron książki Gra o Tron właśnie takimi są - nudne i z olbrzymią ilością postaci. To czego się spodziewać po serialu? TE WYBUCHY, TE POŚCIGI, NALEŚNIKI!
Otóż nie. Ma się on rozkręcić jak książka i wierzę, że to zrobi. A klimat książki został uchwycony i ludziom, którzy książki nie czytali się podoba.
"You'd shoot a man in the back?"
"Well, it's the safest way, isn't it?"

&#8220;Co powiedział Xerxes do Leonidasa? - Pan tu nie stał!&#8221;

Awatar użytkownika
krew_na_scianie
Mieszczanin
Posty:614
Rejestracja:2009-02-22, 10:49
Lokalizacja:Bełchatów
Kontakt:

Post autor: krew_na_scianie » 2011-04-23, 22:10

E no, mi się książkowy prolog podobał, jak i dalsze pozostałe 800 stron. W życiu bym nie powiedziała, że to jest nudne. Przecież na zaciekawienie czytelnika nie stosuje się tylko wybuchy czy pościgi. Po prostu książka w sposób intrygujący przedstawia postacie, te relacje, odczucia, wzajemne sympatie itp. Ale takie rzeczy z łatwością można przedstawić słowami na papierze, gorzej z obrazem. Serial ma dość trudne zadanie, póki co rozkręca się średnio - ale przyznam, że sama pewnie nie umiałabym zrobić tego lepiej.

Nie wspomniałam o Cersei - aktorka wygląda fantastycznie, choć ja ją sobie wyobrażałam jako kobietę z większą ikrą, gdzie jej wredność czasami aż wyleje się z pyska. Sansa wygląda zaś na już nieźle przerośniętą nastolatkę, ale chyba największy ubaw miałam patrząc na Joffrey - to się chłopak nagadał w pierwszym odcinku! Nie wiem co ten chłopczyna ma swoim wyglądzie, ale jeszcze się nie odezwał, a już mnie śmieszy. Chyba z choinki go urwali. :roll:

Awatar użytkownika
Enzeru
Szlachcic
Posty:1225
Rejestracja:2008-08-11, 14:44
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Enzeru » 2011-04-23, 23:22

OK. Potrzebuję kilku wyjaśnień. Kaimada: co rozumiesz przez "książkowy prolog"? Wyprawę zwiadowców z Muru? Ten fragment początku pierwszego tomu podobał mi się najbardziej...
I co uważasz za pilota serialu? Bo nie wiem czy obejrzałem to co trzeba :-/
Epizod niby pierwszy i trwało to ok 60min...i było krótko mówiąc tak jak krew pisze - postacie fajne ale zależności między nimi nie ukazane...
Jak ktoś ma się domyśleć o co biega między Jonem a Catlyn po jednej wymianie spojrzeń?
Czyżbym dopadł jakaś pociętą wersję?
In the name of the Emperor I order you to die!!!

Awatar użytkownika
kaimada
Szlachcic
Posty:1418
Rejestracja:2009-11-24, 21:14
Lokalizacja:ten fenomen?

Post autor: kaimada » 2011-04-23, 23:44

Pisałem coś o książkowym prologu?
Nie ja pisałem o nudnych pierwszych stu stronach.
"You'd shoot a man in the back?"
"Well, it's the safest way, isn't it?"

&#8220;Co powiedział Xerxes do Leonidasa? - Pan tu nie stał!&#8221;

Awatar użytkownika
Niziol
Szlachcic
Posty:850
Rejestracja:2008-06-03, 00:26
Lokalizacja:... że znowu

Post autor: Niziol » 2011-04-24, 00:27

Trochę przesadzamy z tymi ocenami. To był pierwszy odcinek, a już są dyskusje o jakiś bzdurach. Pierwsze odczucia opisane? To git, czekamy a kolejne odcinki i wstrzymujemy się z oceną. :)
Nie ma lekko w ciężkich czołgach.

Jaqob napisał/a:
To my mamy jakieś "normalne" spotkania?
Chodzę już drugi rok i na ani jednym nie byłem :shock: .

"Ja nie widzę problemu, że ktoś płaczę po rozmowie ze mną." -Silvanel

Awatar użytkownika
Enzeru
Szlachcic
Posty:1225
Rejestracja:2008-08-11, 14:44
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Enzeru » 2011-04-24, 09:09

To spytam inaczej: co uważasz za pilota serialu? Ja nic takiego nie znalazłem. Chyba,że chodzi o te 15 min pierwszego odcinka udostępnione w sieci przed premierą...
Jeśli jest jakiś pilot to bym go chętnie zobaczył po prostu;)
In the name of the Emperor I order you to die!!!

Awatar użytkownika
kaimada
Szlachcic
Posty:1418
Rejestracja:2009-11-24, 21:14
Lokalizacja:ten fenomen?

Post autor: kaimada » 2011-04-24, 13:49

Przecież pilot <=> pierwszy odcinek.
"You'd shoot a man in the back?"
"Well, it's the safest way, isn't it?"

&#8220;Co powiedział Xerxes do Leonidasa? - Pan tu nie stał!&#8221;

Awatar użytkownika
Enzeru
Szlachcic
Posty:1225
Rejestracja:2008-08-11, 14:44
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Enzeru » 2011-04-24, 22:36

Hmm..mnie się zawsze wydawało,że pilot to odcinek "0". Na ogół trochę dłuższy itp.
Ok. Cieszę się że oglądałem to co wszyscy;)
Zdanie podtrzymuje. Czekam na więcej.
In the name of the Emperor I order you to die!!!

OBcY
Mieszczanin
Posty:403
Rejestracja:2008-06-02, 21:17
Lokalizacja:Łódź

Post autor: OBcY » 2011-04-25, 18:51

Generalnie pilot serialu ma trochę inna charakterystykę niż pierwszy odcinek. Jest dłuższy, pokazuje pełen przekrój postaci i fundament fabularny. Kiedyś kręcono piloty zanim powstawał pierwszy sezon celem weryfikacji czy się sprzeda. Dobrym przykładem jest pilot BSG.
Właśnie w GOTcie brakuje jakiegoś wstępu - opowieści o historii Królestwa, o wzajemnych relacjach, o Gwardii K - tutaj powinni odejść od kalkowania książki gdyż w serialu nie ma miejsca na takie wstawki.

Co do drugiego odcinka to nie jest źle. Aktorzy już się związali z postaciami. Nadal nie pasuje mi Sansa (czemu, na litość boską, jest ruda?!). Joffrey się sprawdza. Zaś dziewczynka grająca Arye jest zajebista, troszkę zbyt zajebista biorąc pod uwagę co będzie się z nią działo w Kings Landing, a później w Harrenhall.
Scena z próbą dobicia Brana wyszła elegancko, a pani Cat jest bardzo w porządku.

Awatar użytkownika
Rincewind1
Szlachcic
Posty:1318
Rejestracja:2008-09-28, 14:46
Lokalizacja:Piekarnia
Kontakt:

Post autor: Rincewind1 » 2011-04-25, 19:16

mi Sansa (czemu, na litość boską, jest ruda?!).
Sansa is traditionally beautiful, with high cheekbones, vivid blue eyes, thick auburn hair and, as she grows up, a tall and graceful figure.
Auburn may be described as a hair color that is somewhere between brown hair and red hair. The word "auburn" comes from the Old French word alborne, which meant blond, coming from Latin word alburnus ("off-white"). The first recorded use of auburn in English was in 1430.[1][2]
In describing hair color, "auburn" is frequently misused as a synonym for "red".
Ostatnio zmieniony 2011-04-25, 19:16 przez Rincewind1, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

ODPOWIEDZ