Avatar
Moderator:Avalanche
- RansomStark
- Członek Wewnętrznej Rady
- Posty:773
- Rejestracja:2009-06-03, 17:01
- Lokalizacja:Łódź
Avatar
byliście już? Ja tak i mówiąc krótko - REWELACJA. Malkontenci mogą się doczepić że fabuła wtórna ale co tam - Cameron pokazał znowu że jest mistrzem w robieniu filmów z rozmachem. Cytując wypowiedź głównego bohatera - "This is great" . I koniecznie obejrzyjcie w IMAXie. Polecam
Tak naprwadę, fabuła to tylko dodatek, do tego, zeby pokazać i oprowadzić po swiecie. Swoja droga nie jest taka najgorsza, nie miala w sobie tej wrednej amerykańskiej nachalnosci i tlumaczenia wszystkiego glupim ludziom. Ja osobiscie na filmie sie poplakalem, nie dlatego ze fabula byla taka smutna, ale dlatego ze widoki byly tak piękne. Pamiętajcie też ze powstanie sequel a jak wiadomo Cameron jest ich mistrzem:).
Ahhhh i dajcie sobie spokój z filmem jesli nie idziecie do Imax`a. Duzo traci, za duzo.
Ahhhh i dajcie sobie spokój z filmem jesli nie idziecie do Imax`a. Duzo traci, za duzo.
Ostatnio zmieniony 2009-12-30, 19:08 przez Major, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Wędrowiec
- Posty:60
- Rejestracja:2008-08-20, 12:26
- Lokalizacja:Łódź
Mógłby najpierw zrobić sequel TitanicaMajor pisze:Pamiętajcie też ze powstanie sequel a jak wiadomo Cameron jest ich mistrzem:).
Film truskawkowy, idę na niego drugi raz. Byłem w IMAXie i jestem rozczarowany. Kiedyś byłem w IMAXie na jakimś pokazowym filmiku to było naprawdę genialne (w sensie efektu trójwymiarowości, bo sam filmik to jakaś gówniana animacja była), a na Avatarze praktycznie tego nie było widać. Może to dlatego, że siedziałem w ostatnim rzędzie.
Ostatnio zmieniony 2010-01-03, 20:31 przez killy9999, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja się wybieram dopiero w przyszłym tygodniu.
Co do 3D w Avatarze, polecam przeczytać:
http://film-fx.blogspot.com/2009/12/dla ... u-gdy.html
Co do 3D w Avatarze, polecam przeczytać:
http://film-fx.blogspot.com/2009/12/dla ... u-gdy.html
Ja już byłem w SS.
Film mi się bardzo podobał.
Brakowało mi co prawda tych wszystkich wystających z ekranu rzeczy. Owszem w artykule wrzuconym przez NukeOn, jest wyjaśnione dlaczego ich nie ma, ale w kilku (dosłownie kilku) momentach filmu były by idealne.
Film mi się bardzo podobał.
Brakowało mi co prawda tych wszystkich wystających z ekranu rzeczy. Owszem w artykule wrzuconym przez NukeOn, jest wyjaśnione dlaczego ich nie ma, ale w kilku (dosłownie kilku) momentach filmu były by idealne.
Where life had no value, death, sometimes, had its price.
That is why the bounty killers appeared.
That is why the bounty killers appeared.