The Path

czyli psychodeliczna wariacja na temat Czerwonego Kapturka

cRPG oraz inne gry komputerowe o tematyce fantastycznej

Moderator:Avalanche

Awatar użytkownika
Drapiąca
Osadnik
Posty:335
Rejestracja:2008-06-03, 08:31
Lokalizacja:...kolwiek

The Path

Post autor: Drapiąca » 2009-07-08, 23:30

Chciałabym przybliżyć Wam pewną grę, która ostatnio wywarła na mnie duże wrażenie. To niezależna produkcja, więc nie było wokół niej głośno, ale uważam że naprawdę warto się nad nią zatrzymać.

The Path została stworzona przez Tale of Tales, małą belgijską wytwórnię gier, której alternatywne produkcje starają się być czymś więcej niż grami - są raczej interaktywnymi opowieściami, mającymi skłonić do refleksji.

Zanim przejdę do szczegółów, muszę od razu podkreślić, że The Path nie spodoba się osobom, które oczekują wartkiej akcji, efekciarstwa, bezmyślnej siekaniny, wypełniania questów, których nie trzeba czytać i historii której nie trzeba nawet śledzić. Gra jest ciężka, mroczna i schizofreniczna, angażuje emocje i naprawdę porusza.
Sami autorzy określają produkcję jako 'short horror game', ale osobiście nie nazwałbym jej do końca horrorem. Nie ma na celu straszenia, jej klimat jest raczej niepokojący i melancholijny. W jakiejś recenzji została określona jako gra psychologiczna i to wydaje mi się najbardziej adekwatne.

Fabuła opiera się na opowieści o Czerwonym Kapturku który, tradycyjnie, ma zanieść koszyk ze specjałami do chorej babci mieszkającej w lesie. Tyle tylko, że akcja dzieje się w dzisiejszych czasach, a rolę Czerwonego Kapturka gra sześć sióstr o nazwisku Red - to dziewczęta w różnym wieku, o odmiennych charakterach, każda ze swoim prywatnym bagażem doświadczeń.
Jaki jest cel? Teoretycznie, dotrzeć do domku babci po słonecznej, piaszczystej dróżce prowadzącej przez las. Tyle tylko, że jeśli tak zrobimy, po dotarciu do chatki okaże się, że... cel nie został osiągnięty.
Chodzi właśnie o to, żeby złamać zasady, zejść ze ścieżki i wejść w mroczną gęstwinę, z której nie da się już wrócić na drogę. Zagłębienie się w mglistym, psychodelicznym lesie jest początkiem sugestywnej wędrówki pełnej niedopowiedzeń. Napotkane przedmioty i miejsca, które z początku wydają się przypadkowe i chaotyczne, zaczynają splatać się w sugestywne historie sześciu różnych bohaterek, prowadząc je do zmierzenia się ze swoimi demonami. Bo na każdą z nich, gdzieś pomiędzy drzewami, czeka wilk...

Cała gra jest dość krótka; osobiście poświęciłam jej chyba dwa czy trzy wieczory, ale długo
potem nie mogłam przestać o niej myśleć. To dlatego, że The Path jest tak naprawdę jedną wielką metaforą - metaforą życia, dorastania, zbaczania z wyznaczonych ścieżek i uczenia się na błędach. W iście freudowski sposób porusza problemy jakie trapią dzisiejsze społeczeństwo, mówi o przykrych, brudnych realiach na jakie, chcąc czy nie, człowiek napotyka się w swoim życiu, coraz bardziej tracąc dziecięcą naiwność.

Tym, których zaintrygowałam, polecam trailer: http://thepath-game.com/
Come to the Dark Side - we have cookies!

Awatar użytkownika
niestrawny
Wędrowiec
Posty:79
Rejestracja:2008-07-24, 19:41
Lokalizacja:Pków/Łódź
Kontakt:

Post autor: niestrawny » 2009-07-09, 09:21

Obejrzałem trajler...trochę creepy mi się wydało. Skończę VM:Bloodlines i pomyślę o uzbieraniu 10 dolców ;)
W Krainie Ciemności, rodzi się Mrok...

ODPOWIEDZ